Archiwum 27 stycznia 2009


Clipy 
sty 27 2009 Gregorian - Voyage, Voyage
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sty 27 2009 DAS GEHEIMNIS JENSEITS DER MATERIE 1
Komentarze: 1

hjdbienek : :
sty 27 2009 Głębokie wnikanie w ciało
Komentarze: 1

Czuję energię w ciele, a zwłaszcza w rękach i w nogach, ale nie bardzo umiem wniknąć w ciało głębiej, tak jak zalecałeś. Potraktuj to jako medytację. Nie musi ona trwać długo. Dziesięć do piętnastu minut czasu zegarowego powinno wystarczyć. Najpierw zadbaj o to, żeby nie rozpraszały cię bodźce zewnętrzne - niech nie dzwoni telefon, niech nikt nie zwraca się do ciebie z żadną sprawą. Usiądź na krześle, ale nie opieraj się plecami. Wyprostuj kręgosłup. Pomoże ci to zachować czujność. Jeśli wolisz, możesz też medytować w innej pozycji. Sprawdź, czy ciało jest rozluźnione. Zamknij oczy. Parę razy głęboko odetchnij. Staraj się czuć, że oddech wpływa do dolnej partii brzucha. Zauważ, jak przy każdym wdechu i wydechu brzuch lekko się wydyma i znów kurczy. Potem świadomie poczuj w ciele całe jego wewnętrzne pole energii: nie myśl o nim, tylko je poczuj. W ten sposób wyzwolisz z umysłu świadomość. Jeśli ci to pomaga, zastosuj „świetlną" wizualizację, którą wcześniej opisałem. Kiedy wyraźnie poczujesz ciało wewnętrzne jako jedno pole energii, postaraj się w miarę możności uwolnić od wszelkich plastycznych wyobrażeń i skup się wyłącznie na odczuwaniu. Jeśli potrafisz, wyzbądź się również ewentualnych pozostałości myślowego wyobrażenia o własnym ciele fizycznym. Zostanie wtedy jedynie wszechogarniające poczucie obecności czy też „istności", a ciało wewnętrzne będziesz czuł tak, jakby nie miało konturów. Wniknij głębiej w to uczucie. Stop się z nim w jedną całość. Zrośnij się z polem energetycznym, żeby znikło pozorne rozszczepienie na podmiot i przedmiot obserwacji - rozziew między tobą a twoim ciałem. Na tym etapie rozwiewa się też różnica między wewnętrznością a zewnętrznością, nie ma już więc ciała wewnętrznego. Wniknąwszy głębiej w ciało, przekroczyłeś jego granice. Pozostań w tej sferze czystego Istnienia, dopóki będziesz czuł się w niej swobodnie, a potem wróć świadomością do ciała fizycznego, do oddechu oraz cielesnych zmysłów, i otwórz oczy. Przez kilka minut przyglądaj się swojemu otoczeniu w sposób medytacyjny, tak żeby umysł nie przyklejał etykietek, i staraj się stale czuć ciało wewnętrzne. Uzyskanie dostępu do tej bezpostaciowej sfery wyraźnie człowieka oswobadza, wyzwala z okowów formy i uwalnia od utożsamienia z nią. Odsłania się wtedy przed tobą życie w stanie niezróżnicowanym, sprzed rozbicia na wielorakie kształty. Możemy powiedzieć, że jest to Nieprzejawione, niewidzialne Źródło wszechrzeczy, Istnienie zawarte we wszystkich istotach. W sferze tej panuje głęboka, nieruchoma cisza i spokój, a zarazem radość i wielka żywość. Kiedy jesteś obecny, stajesz się w pewnym stopniu „przenikalny" dla światła, dla czystej świadomości, emanującej ze Źródła. Uświadamiasz też sobie, że światło nie jest czymś od ciebie odrębnym, lecz samą twoją esencją.

hjdbienek : :