Archiwum 10 sierpnia 2009


Audio 
sie 10 2009 Marek Grechuta - Gdzieś w nas
Komentarze: 0

! WWW.POLSKIE-MP3.TK ! marek grechuta - dni, ktorych nie znamy - zlota kolekcja - 19. gdzies w nas

hjdbienek : :
Clipy 
sie 10 2009 Sarah Vaughan - Don't Blame Me
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 10 2009 Jose Escamilla - Moon Rising 6/8 PL
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 10 2009 Alkohol
Komentarze: 0

Nikt już teraz nie zaprzecza, że alkoholizm jest chorobą. Wskaźnik śmiertelności wśród alkoholików jest wyraźnie wyższy od średniej (wielkość ta wzrasta jeszcze bardziej, gdy są również palaczami). U długoletnich alkoholików wskaźnik śmiertelności jest trzykrotnie wyższy niż u osób niepijących. Umierają oni najczęściej z powodu chorób układu trawiennego, niedożywienia, samobójstw i wypadków samochodowych. Często występuje też uszkodzenie mięśnia sercowego, tkanki mózgowej, wątroby, trzustki oraz żołądka. Gdy chodzi o sporadyczne picie alkoholu, wydaje się natomiast, że i społeczeństwo i środowisko lekarskie przyjmują inną postawę. Niektórzy lekarze wręcz sugerują, iż małe ilości alkoholu mogą nawet oddziaływać korzystnie. Zazwyczaj uważają, że wypicie jednego kieliszka, Na przykład wina, czasowo obniża ciśnienie krwi, uwalnia od zahamowań i zmartwień. Warto zauważyć, że pacjenci, zapytani w ankiecie „Co rozumie się przez nadmierne picie alkoholu?" w odpowiedzi oznaczali „nadmiar" jako ilość przewyższającą swe własne spożycie. Uważam, że alkohol jest toksyną. Osłabia jasność percepcji i koordynację motoryczną. Zatruwa serce, wątrobę i mózg w sposób, jak się zdaje, nieodwracalny. Przyczynia się do bezsensownej śmierci w wypadkach samochodowych, sięgających 25 tys. rocznie. Coś, co nawet w małych ilościach jest tak szkodliwe, na pewno nie może przyczyniać się do zdrowia; dlatego zalecam całkowitą abstynencję. Co najczęściej powoduje powstawanie nałogu? Predyspozycja do alkoholizmu może być dziedziczna, może też być skutkiem wychowania. Okazuje się, że bliźnięta, rozdzielone w dzieciństwie i osobno wychowywane, gdy dorosną przejawiają podobne skłonności do picia alkoholu. Jeśli jedno z nich staje się alkoholikiem, z drugim dzieje się podobnie, mniej więcej w tym samym czasie. Inni popadają w nałóg z wolna, lecz systematycznie, poczynając od przypadkowego picia w młodości. Znamienne jest przy tym to, że zarówno picie alkoholu, jak i palenie tytoniu zaczynają się najczęściej w wieku dojrzewania, w okresie gdy świadomość własnej osobowości jest jeszcze niejasna i nie ukształtowana. Pomaga to obydwu nawykom zakorzenić się na głębokim poziomie osobowości i sprawia, że trudno jest tę utrwaloną postawę psychiczną zastąpić zdrowymi wzorcami myślowymi dorosłych. Podobnie jak w przypadku palenia, leczenie alkoholizmu wymaga samodzielnej, głęboko sięgającej zmiany postawy. Prowadzone z powodzeniem programy grupowe, na przykład „Anonimowych alkoholików", pomagają w dokonaniu takiej wewnętrznej przemiany. Bez niej nic doprawdy nie uda się zmienić.

hjdbienek : :