DAWANIE I BRANIE
Komentarze: 0
1) Każdy ma tak duży kapitał, że nie jest w stanie go zużyć. Cóż z tego, że jakąś część porwie diabeł? A może leży ona u niego na dobry procent? 2) Wyjścia dla Was, które dałoby się przekazać listownie, nie widzę. Wygląda na to, że seks jest tylko dodatkiem do innego konfliktu. Może chodzi o to, że nie wzięliście siebie wzajemnie i dlatego najpierw coś trzeba by powiedzieć i zrobić. Istnieje taka możliwość, że każde z Was w dłuższej, spokojnej rozmowie powie drugiemu wprost, co chciałoby dać i wziąć w związku, jednak bez odnoszenia się do tego, co mówi drugie. Potem w kolejnym podejściu możecie się wspólnie zastanowić, w jaki sposób wypełnić optymalnie życzenia Was obojga i jak wyrównać dawanie i branie. Wtedy każde poczuje się wolne i jako osobisty dar swojej miłości ofiaruje drugiemu troszeczkę więcej, niż zostało ustalone.
Dodaj komentarz