wrz 15 2008

DOBRY, ZŁY CZY SZCZĘŚCIARZ?


Komentarze: 0

Egoizm ma - jak sądzę - swe źródło w instynkcie samozachowawczym, który jest naszym najgłębszym i

podstawowym instynktem. Jak możemy zupełnie pozbyć się egoizmu? To niemożliwe; to tak, jakby dążyć ku

samozagładzie. Dla mnie byłoby to równoważne z nieistnieniem. Czymkolwiek by to było, mówię: przestańcie

zamartwiać się własnym egoizmem. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Swego czasu ktoś powiedział coś bardzo

pięknego o Jezusie (ten człowiek nie był chrześcijaninem): "U Jezusa wspaniałe było to, że potrafił znaleźć

wspólny język nawet z grzesznikami; rozumiał, że nie był ani trochę lepszy niż oni". Jesteśmy inni - na przykład od

kryminalistów różnimy się tylko tym, czego nie robimy lub co robimy, ale nie różnimy się tym, czym jesteśmy.

Jedyna różnica pomiędzy Jezusem a tymi innymi jest taka, że on był przebudzony, a oni nie. Spójrzcie na ludzi,

którzy wygrali na loterii. Czy mówią na przykład: "Jestem ogromnie dumny, że mogę odebrać wygraną, nie ze

względu na siebie, ale ze względu na swój naród i społeczeństwo"? Czy ktokolwiek, kto wygrał na loterii, powie coś

podobnego? Nie. Gdyż mieli po prostu szczęście. Wygrali na loterii główną nagrodę. Czy to jest powód do dumy?

W oparciu o tę samą zasadę, jeśli osiągnąłeś oświecenie - dążyłeś do tego we własnym interesie, a nadto

miałeś po prostu szczęście. Jakaż z tego tytułu chwała dla ciebie? Cóż w tym takiego chlubnego? Czy dostrzegasz

teraz, jak bezgranicznie naiwny jest zachwyt nad sobą z powodu dobrych uczynków? Faryzeusze nie byli złymi

ludźmi, byli głupi. Byli głupi, nie źli. Nie przestali myśleć. Ktoś powiedział kiedyś: "Nie śmiem przestać myśleć, bo

gdybym to zrobił, nie wiedziałbym później, jak znowu zacząć."

hjdbienek : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz