Kilka sugestii dla wykrycia własnych wcieleń...
Komentarze: 0
Przechodzimy zatem od części teoretycznej do praktycznej. Jak już teraz wiemy, każdy człowiek posiada zbiornik pamięci, gdzie zapisane są wszystkie dotychczasowe egzystencje, w których był on ucieleśniany jako indywidualna dusza. Te nagromadzone informacje w większym stopniu wpływają na nasze codzienne życie niż zdajemy sobie z tego sprawę. Pomyślmy tylko o przeżyciach deja-vu. Gdybyśmy byli więc trochę bardziej uważni dla nas, dla naszych nawyków i cech osobowościowych, moglibyśmy wnieść do własnych doświadczeń życiowych wiele z naszej przeszłości. Także wy, szanowni czytelnicy, możecie podążać waszymi śladami ku przeszłości bez konieczności poddawania się hipnozie. Chciałabym was do tego zachęcić.
Pozwólcie się prowadzić intuicji, pomyślcie jednak o następujących warunkach. Przykładajcie więcej uwagi do wrażeń uczuciowych niż do racjonalnych rozważań. Jeżeli zastanowicie się nad tym, do jakich krajów was szczególnie ciągnie, rozważcie, czy nie chodzi tu o uczuciowy (magiczny) pociąg, czy też tylko dlatego chętnie podróżujecie po tym kraju, że znajomi lub przyjaciele zachęcają was do tego. Uważajcie, proszę, na to, co rzeczywiście wypływa z was samych.
Plany urlopowe; kraje magicznie przyciągające; przeżycia deja-vu; sztuka kucharska obcych krajów; chęć podróży.
Przemyślcie w spokoju, do których krajów chętnie jeździcie, a może nawet jeździcie do nich częściej, ponieważ tam czujecie się szczególnie dobrze? W którym kraju są wam szczególnie bliskie: ziemia, ludzie, obyczaje, sposób zachowania, kuchnia itd.? Jest może taki kraj, gdzie czujecie się jak u siebie w domu? To samo odnosi się do kraju, w którym czujecie głęboką chęć wejrzenia w siebie: tam bezwarunkowo muszę się jeszcze udać (ale nie dlatego, że będąc zapalonymi alpinistami, pragniecie jechać do Nepalu, aby zdobywać Mount Everest).
Zawsze, gdy odkrywacie takie uczucie, iż z niewyjaśnionych przyczyn, w sposób czysto emocjonalny, ciągnie was do określonego kraju, jakiegoś krajobrazu, miasta itd., może to być dowodem na to, że już znacie ów kraj. Prawdopodobnie już w nim żyliście.
Niedwuznacznych przykładów na wcielenia w innych krajach dostarczają przeżycia deja-vu. Jeżeli przypomnicie sobie takie przeżycie, możecie być prawie pewni, że wasza świadomość reinkarnacyjna przez przywołanie sobie owego napotkanego miejsca została zaktywizowana i przeniknęła do waszej normalnej, codziennej świadomości. Faktycznie rozpoznaliście ten krajobraz albo tę miejscowość! Tak jak w tym życiu przypominacie sobie kraje i miasta, które już odwiedzaliście, możecie sobie przypomnieć również okolice, w których zatrzymaliście się przed tym życiem.
Są ludzie, którzy prowadzą ruchliwy, koczowniczy tryb życia, inni są znów zasiedziali i bardzo niechętnie opuszczają swoje ulubione otoczenie. Pewną moją przyjaciółkę ciągnęło dziesięć lat przez historię świata. Nigdzie na świecie nie mogła osiedlić się na stałe, coś ją formalnie wyganiało. Później opowiadała mi, że w jednym ze swoich wcześniejszych wcieleń była faktycznie Cyganką. Również w tym życiu, już jako dziecko, miała często „przypadkowe" spotkania z Cyganami. Już wtedy czuła wyraźne upodobanie do tych „jeżdżących ludzi". Jako mała dziewczynka uciekała kilka razy z domu, ponieważ czuła nie wyjaśniony pociąg do cygańskiego życia.
Inni ludzie popadają znów w pozornie niepotrzebne lęki, jeśli gdzieś wyjeżdżają bądź zmieniają miejsce zamieszkania. W takich przypadkach może się to nierzadko łączyć z wcześniejszym życiem, gdy dana osoba musiała opuścić swój dom pod przymusem. Być może zostali oni wypędzeni lub w inny sposób zmuszeni do ucieczki. W historii ludzkości takie losy były bardzo liczne. Przypomnienie podobnych przeżyć prowadzi często do tego, że i w obecnym życiu ludzie są opanowani strachem, aby nie utracić swojego domu. Stąd też popadają w panikę przy najmniejszej zmianie miejsca.
Dodaj komentarz