paź 02 2010

Lęki, fobie, przymus powtarzania i stale...


Komentarze: 0


Prawie pewną wskazówką nie przetworzonych przeżyć z wcześniejszego życia są silne lęki i powtarzające się przymusy. Fobie mają często bardzo dokładny związek z sennymi wydarzeniami, które nie znajdowały miejsca w tym życiu.
Strach przed ogniem można by wytłumaczyć śmiercią przez spalenie (np. na stosie). Strach przed zamkniętym pomieszczeniem, ciemną piwnicą, starym sklepieniem można wyjaśnić wcześniejszymi przeżyciami w sali tortur, więzieniem lub innymi podobnymi wydarzeniami, w których bezbronna osoba została zdana na przemoc swojego dręczyciela, nie mając żadnych możliwości ucieczki.
Strach przed wodą można tłumaczyć wcześniejszą śmiercią przez utonięcie, lęk wysokości przez możliwy śmiertelny upadek z dużej wysokości. Klaustrofobia może być tłumaczona publicznym wykonaniem wyroku bądź tym, że dana osoba została stratowana w tłumie lub musiała stać pod pręgierzem.
Strach przed mężczyznami może być uwarunkowany zgwałceniem albo innymi gwałtownymi poczynaniami mężczyzn we wcześniejszym życiu. W taki sam sposób daje się wytłumaczyć strach przed kobietami na podstawie nieprzyjemnych karmicznych doświadczeń, jak otrucie, stosunek zależności, poddaństwo itp.
Te i inne urazy z poprzednich wcieleń mogą wywoływać w nas bardzo długotrwałe następstwa w formie różnych lęków. Dzięki terapii reinkarnacyjnej wiemy, iż owe lęki, fobie, dają się usunąć, jeżeli związane z nimi urazowe wydarzenia jeszcze raz przeżyjemy i przetworzymy je. Również powtarzające się przymusy i wydarzenia, przy których mamy uczucia: „dlaczego zdarza mi się wciąż to samo?" albo „wszystko jedno, co ja robię, wydaje mi się, że doświadczenia te nadciągają niemal magicznie".
Jeśli macie skłonności do wypadków albo skaleczeń, starajcie się zapamiętywać, których części ciała one dotyczą i jakie następstwa każdorazowo powodują te obrażenia dla waszego życia (poza faktem, że czujecie fizyczne cierpienie i ból).
Choroby także mogą pozostawać w karmicznym związku z wcześniejszymi wcieleniami. Możliwe, że chcemy zajmować się w obecnym życiu wzorem karmicznym, ujawniającym się w postaci choroby. Jednak w przypadku zachorowania nie można ogólnie wnioskować o przyczynach karmicznych, jak na przykład przy fobiach i lękach. Choroby mają do czynienia z indywidualną drogą rozwojową człowieka, który specjalnie cierpi na tę określoną przypadłość. Jeśli chce się rozpoznać głębszy sens choroby, należy bardzo wnikliwie zająć się kulisami duchowego rozwoju danego człowieka.
„Wiemy, że nasze ciało dąży do tego, aby funkcjonować zdrowo i bez zakłóceń. Wielu nazywa ten fenomen »wewnętrzną siłą ozdrowieńczą«. Rozwijane przez cybernetykę w ostatnim czasie modele były bardzo bliskie temu poglądowi. Mówi się tutaj o systemie »homeostatycznym«, co oznacza, że chodzi tu o system regulacyjny naszego ciała, który stara się wytwarzać stan stałej równowagi. O ile sprawcy chorób pojawiają się w naturalnych stosunkach, nie zagrażają one ciału. Dopiero gdy zostaną »specjalnie« zablokowane środki obronne organizmu przez psychiczne sterowanie, wówczas wewnętrzne wpływy tego typu mogą zostać wykorzystane jako sprawcy chorób" - pisze Thorwald Dethlefsen. Choroby przekazują nam obserwacje z obszaru duszy. Są one próbą wyciągnięcia na światło dzienne i przetworzenia nie rozwiązanych konfliktów na płaszczyźnie fizycznej. Doświadczenia terapii reinkarnacyjnej wskazują, iż psychosomatyczne związki mogą powstawać nie tylko w tym życiu, ale mogą tworzyć się przez szereg wcieleń. Stąd też zdarzają się przypadki, w których przez świadome przetworzenie prawdziwych przyczyn choroby, także na płaszczyźnie fizycznej, osiąga się ozdrowieńcze skutki.
Wielu ludzi w okresie swojego życia ustala, iż są bardziej podatni na wypadki niż inni. W takim przypadku znaczną korzyść stanowić może przemyślenie, jakie sytuacje psychiczne związane są z przytrafianiem się owych zdarzeń. Istniejące przed wypadkiem szczególne obciążenia duchowe, napięcia, konflikty? Jakie zmiany zachodzą w naszym życiu w wyniku tych wypadków? Czy zostaliście może przez taki wypadek „wysadzeni" z waszej dotychczasowej sytuacji zawodowej, finansowej czy też osobistej? Mieliście może po wypadku spokój i czas dla siebie samego, czego poprzednio nie byliście w stanie osiągnąć? Na jaką część ciała zaczęliście po wypadku zwracać szczególną uwagę?
Katalog pytań moglibyśmy prezentować jeszcze długo. W ten sposób poznajecie historię swojego życia, badacie i śledzicie karmiczne nici między chorobami, operacjami a określonymi wydarzeniami, które miały miejsce w poprzednich wcieleniach.

hjdbienek : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz