Mimika w biznesie
Komentarze: 0
Wyraz mimiczny nierozerwalnie wiąże się z ogólnym wyrazem twarzy, który decyduje o pierwszym wrażeniu w stosunkach międzyludzkich. Bardziej jednak odnosi się do życia codziennego, niż do rozszyfrowania ludzi, z którymi pracujemy na co dzień. Po pewnym czasie przyzwyczajamy się do wyrazu mimicznego naszych bliskich, w tym współpracowników. Stawiając im określone wymagania, nie przywiązujemy tak dużej wagi do wyrazu mimicznego twarzy pracownika. Niewątpliwie natomiast owo pierwsze wrażenie ma bardzo ważny wpływ na to, jak postrzegamy osoby, z którymi stykamy się po raz pierwszy. Ocenia się, że prawdziwe porozumienie można osiągnąć patrząc drugiej osobie prosto w oczy. Bardzo często w ten sposób uzyskujemy przewagę nad partnerem. Prowadząc pertraktacje przy zawieraniu transakcji, specjaliści od języka ciała w biznesie radzą patrzeć na czoło rozmówcy, na którego płaszczyźnie mamy sobie wyobrazić niewidzialny trójkąt. Utrzymując wzrok nakierowany na ten obszar, stwarzamy poważną atmosferę, a rozmówca odczuwa, iż jesteśmy zainteresowani jego sprawą. Jeśli natomiast wzrok rozmówcy opada poniżej poziomu naszych oczu, na wysokości naszej klatki piersiowej, możemy przyjąć, że zaczynamy tracić kontrolę nad rozmówcą. Uważa się, iż wzrok jest ważnym narzędziem i ma olbrzymi wpływ na wynik każdego spotkania twarzą w twarz. Inne jest spojrzenie szefa udzielającego nagany leniwemu pracownikowi, a inne wyjaśniającego skomplikowane problemy przyszłości firmy. Nieumiejętność posługiwania się wzrokiem może być przyczyną wielu nieporozumień w firmie (np. co by było, gdyby szef wysyłał zalotne, kokieteryjne spojrzenia swoim pracownikom). Wyraz mimiczny twarzy, zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym powinien być spokojny, bez głębokich grymasów, a przekazywane wiadomości powinny być poparte takim spojrzeniem, które potrzebne jest w danym momencie do wyrażenia komunikatu werbalnego.
Dodaj komentarz