Przykład 3
Komentarze: 0
Podczas rozmowy służbowej siedzimy koło siebie. Nasz partner sprawia wrażenie sympatycznego i życzliwego dla nas. Mimo to odwraca od nas swoje nogi. Krzyżuje też chwilami ręce na piersiach... Niewątpliwie mamy do czynienia z sympatią udawaną. Fizycznie jest przy nas, ale myślami wybiega gdzie indziej. Czeka tylko na dogodny moment, aby zakończyć rozmowę i odejść.
Dodaj komentarz