Kategoria

Homo Sapiens, strona 17


maj 01 2010 Przeprogramowanie umysłu
Komentarze: 0

Tom nie zdał sobie jednak sprawy z tego, że zmieniając sposób myślenia o reakcji na krytykę w tym konkretnym przypadku, przeprogramował swój umysł tak, aby również w przyszłości, gdy tylko zostanie przez kogoś skrytykowany, cofnąć się, ocenić słuszność krytyki, pomyśleć o właściwej odpowiedzi, przekazać ją i zastanowić się, w jaki sposób można wykorzystać wszelkie użyteczne informacje zwrotne. Możesz przeprogramować swój umysł tak jak Tom, wykonując opisane poniżej ćwiczenie.

ĆWICZENIE 37. ZRÓWNOWAŻONA REAKCJA NA KRYTYKĘ

1. Krytyka. Zacznij od przypomnienia sobie ostatniej sytuacji, w której źle zareagowałeś na krytykę — gdy nie byłeś zadowolony z tego, jak na nią odpowiedziałeś. Wybierz umiarkowaną krytykę, aby łatwiej Ci było wykonać niniejsze ćwiczenie. Cofnij się do chwili, która miała miejsce zaraz przez rozpoczęciem przykrego doświadczenia.
2. Pozycja obserwatora. Zobacz siebie w sytuacji, w której za chwilę zostaniesz przez kogoś skrytykowany, a gdy tylko „inny Ty" rozpozna czyjeś słowa jako krytykę, zobacz, jak ten „drugi Ty" zdysocjuje się od zdarzenia. Gdy ów „drugi Ty" zacznie przyjmować krytykę, możesz wyobrazić sobie, jak wychodzi z ciała lub czuje się chroniony przez otaczającą go tarczę z pleksiglasu. Pomocne może okazać się zobaczenie słów krytyki napisanych drukowanymi literami w komiksowym „dymku".
3. Film o krytyce. Zobacz, jak „drugi Ty" kręci szczegółowy film przedstawiający znaczenie krytyki, tak by mógł zrozumieć, o co w niej chodzi. Jeżeli ów „drugi Ty" nie ma dość informacji, aby zrobić zrozumiały film, zobacz, jak prosi krytykującego o nie, dopóki dokładnie nie zrozumie, co ma on do powiedzenia.
4. Film o Twoim doświadczeniu. Teraz, gdy ów „drugi Ty" poznał już punkt widzenia krytykującego i zrozumiał, jak on postrzega całą sytuację, zobacz, jak „drugi Ty" kręci film o tym, co Ty pamiętasz z tej samej sytuacji, a następnie porównuje Twój film z tym, co zobaczył krytyk.
5. Porównaj filmy. Czy filmy przedstawiające interesujący Cię incydent pasują do siebie, czy są rozbieżne? Mogą mieć taką samą treść, pokrywać się jedynie częściowo lub zupełnie do siebie nie pasować. Pamiętaj, że zostały nakręcone z różnych pozycji percepcyjnych. Jeżeli do siebie nie pasują, zobacz, jak prosisz krytykującego o więcej informacji. Ów „drugi Ty" stara się wtedy zrozumieć krytykę.
6. Wybierz odpowiedź. Na podstawie dokonanego przez „drugiego Ciebie" porównania filmów zdecyduj, jaka reakcja byłaby najwłaściwsza. Istnieje wiele możliwych odpowiedzi — zależą one od okoliczności oraz stopnia zgodności (lub niezgodności) wspomnianych dwóch filmów. „Drugi Ty" mógłby powiedzieć „przepraszam" lub „chciałem tylko panu powiedzieć, że się martwię" bądź „z mojego punktu widzenia to wygląda zupełnie inaczej". Mógłby również odpowiedzieć: „to ciekawe spojrzenie na to, co się stało" lub „być może mogłem postąpić inaczej", a nawet „dziękuję panu za wyrażenie opinii". Zobacz, jak wybiera odpowiedź, która w danej sytuacji okaże się właściwa, i informuje drugą osobę, że stara się dokładnie zrozumieć, co ma ona na myśli. Gdy zobaczysz, jak będziesz odpowiadać na krytykę, zwróć uwagę na reakcję, z jaką spotka się taka odpowiedź. Możesz zmieniać to, co mówi „drugi Ty", a także jego sposób mówienia, dopóki nie będziesz zadowolony z rezultatów.
7. Planowanie przyszłości. Następnie zdecyduj, czy chcesz zmienić swoje zachowanie na podstawie informacji, które właśnie otrzymałeś. Jeżeli tak, zobacz, jak w podobnej sytuacji w przyszłości wykorzystujesz inne zachowania. Proces ten jest sposobem na przeprogramowanie umysłu tak, aby uzyskiwał automatyczny dostęp do takich nowych zachowań, gdy następnym razem znajdziesz się w tego rodzaju sytuacji.
8. Powtórz ćwiczenie. Aby Twoje odpowiedzi stały się jeszcze bardziej automatyczne, przeanalizuj dwie lub trzy przyszłe sytuacje, w których prawdopodobnie będziesz krytykowany — sytuacje, w których będziesz chciał wykorzystać poznany właśnie nowy sposób reagowania. Powtórz kroki 1-6 niniejszego ćwiczenia, zastanawiając się nad każdą z tych sytuacji, tak abyś mógł wykonywać kolejne czynności w sposób jeszcze bardziej automatyczny.
9. Integracja. Gdy skończysz, przybliż do siebie tę część Ciebie, która opanowała nową strategię, tak aby cały proces oceniania krytyki i odpowiadania na nią naprawdę stał się częścią Ciebie.
Opisany proces zrównoważonego reagowania na krytykę pozwala skutecznie odcinać się od krytyki i odkrywać wszelkie dostępne informacje zwrotne — niezależnie od ich źródła. Możesz go również wykorzystać, gdy dopiero spodziewasz się krytyki z czyjejś strony, bądź w sytuacjach, w których sam siebie krytykujesz. Świadomość tego, że możesz wykorzystać ten proces, aby pozostać otwarty na komunikację i właściwie na nią reagować, może zdziałać cuda, jeśli chodzi o zwiększenie Twojej wiary w siebie.

hjdbienek : :
kwi 30 2010 Jak łatwo wykorzystać krytykę?
Komentarze: 0

Widziałeś już, jak Twój własny wewnętrzny krytycyzm może pozbawić Cię pewności siebie— poznałeś też dwa różne sposoby pozwalające zmienić krytyczne głosy w sprzymierzeńców:
(1) poprzez dopasowanie lokalizacji głosu ,  oraz
(2) poprzez przeramowanie.
 Kolejnym ważnym etapem jest nauczenie się, jak radzić sobie z krytyką innych ludzi, ponieważ może ona być równie niszczycielska — jest też poważnym problemem zarówno w pracy, jak i w domu.

Tom, kierownik działu szkolenia i rozwoju organizacji w dużym banku, czuł się dość kiepsko z powodu tego, co działo się w pracy. Jego szef, prezes banku, był wobec niego krytycznie nastawiony, a on nie wiedział, jak na to reagować, nie przyjmując przesadnie obronnej postawy. Bolał go brzuch, gdy musiał wysłuchiwać krytycznych uwag szefa. Przyjmował wówczas postawę obronną, czuł się przygnębiony i nie był w stanie nic zrobić przez resztę dnia.
Aby rozwiązać swój problem, wypróbował technikę opartą na perspektywie obserwatora. Wyobraził sobie, że cofa się i widzi siebie oraz szefa, a następnie ogląda film o tym, jak szef go krytykuje. Umożliwiło mu to wsłuchanie się w to, co mówi szef, bez nieprzyjemnych wrażeń i przyjmowania postawy obronnej. Następnie porównał słowa szefa ze swoimi działaniami, które zapamiętał. Szef mówił, że nie jest graczem zespołowym, ponieważ nie zawsze uczestniczy w zebraniach. Tom zastanowił się nad tym i powiedział sobie: „Ale ja opuszczam tylko te części zebrań, które nie są bezpośrednio związane z pracą mojego działu". Gdy zastanowił się nad tą kwestią jeszcze chwilę, przyjmując perspektywę obserwatora, zdał sobie sprawę, że „innym musi się wydawać, że ich nie wspieram — nie wiedzą, co robię, kiedy mnie tam nie ma". Zdał sobie sprawę, że przekazywana przez szefa krytyka była po części istotnymi informacjami zwrotnymi — wcześniej po prostu nie był w stanie ich usłyszeć, ponieważ tak szybko przyjmował postawę obronną.
Tom zastanowił się wówczas, jak chciał odpowiedzieć szefowi. Zastanowił się nad właściwą odpowiedzią, a następnie obejrzał „film" przedstawiający scenę rozmowy z szefem, zwracając szczególną uwagę na jego reakcję. Wyobraził sobie również, że bierze udział w zebraniach lub wyjaśnia zespołowi kierowników, dlaczego go na nich nie będzie. Pomogło mu to zaprogramować umysł tak, aby wysłuchał i wykorzystał przekazane przez szefa informacje zwrotne. Gdy skończył, zdał sobie sprawę, że ma lepszy stosunek zarówno do szefa, jak i do siebie samego.

hjdbienek : :
kwi 29 2010 Zwyczaje osób cieszących się silną wiarą...
Komentarze: 0

Zwykle osoba niewierząca w siebie, która nie wie, jak czuć się ze sobą dobrze, przyjęłaby postawę obronną, gdyby ktoś inny znalazł jakąś wadę związaną z jej osiągnięciami, wartościami lub celami. Poczułaby się zraniona i bezradna, gdyby była krytykowana niemal przez wszystkich. Mogłaby zatem „oddawać" słowne ciosy — w jakiś sposób znajdować winę w innych osobach, starając się utrzymać własną wiarę w siebie. Mogłaby też poczuć się zdruzgotana taką krytyczną uwagą i stracić zainteresowanie pozostałymi opiniami krytykującego. Nie byłaby w stanie zauważyć, że każdy ma własną, unikalną perspektywę oraz model świata. Nie potrafiłaby obiektywnie porównać opinii innej osoby ze swoją. Na domiar złego wiele osób bez wiary w siebie w rzeczywistości ignoruje własne uczucia i wartość, starając się sprawić przyjemność osobie krytykującej poprzez bycie „zgodnym" — niezależnie od tego, jak niesprawiedliwie są traktowane.
Dla porównania osoba o silnej wierze w siebie czuje się ze sobą dobrze, a w takiej samej trudnej sytuacji miałaby dość siły, aby zapoznać się z punktem widzenia innej osoby i należycie go ocenić. Nie czułaby się zmuszona do zaakceptowania lub odrzucenia punktu widzenia rozmówcy. Akceptując siebie, nie czułaby oporu, aby przyjąć to, że każdy z nas ma odmienny, osobisty model świata. Jeżeli jednak osoba ciesząca się silną wiarą w siebie poczułaby się w jakiś sposób obrażona, z łatwością poinformowałaby o tym rozmówcę i podjęła właściwe działania zmierzające do osiągnięcia rozwiązania typu „wygrana-wygrana" zawsze wtedy, kiedy byłoby to możliwe.
Powiedziano, że jedna z kluczowych różnic między skutecznymi a nieskutecznymi sprzedawcami wiąże się z umiejętnością beznamiętnego reagowania na nieustanne przypadki odrzucania ich samych oraz ich produktu. Sprzedawcy muszą na co dzień stawiać czoła odrzuceniu i skutecznie je przezwyciężać — w przeciwnym razie nie popracowaliby długo w dziale sprzedaży. A ponieważ dochód ze sprzedaży jest raczej bezpośrednio związany z liczbą nawiązywanych codziennie kontaktów, im lepiej radzisz sobie z odrzuceniem, tym większa jest szansa na to, że osiągniesz sukces.

hjdbienek : :
kwi 28 2010 Pozbycie się nieśmiałości
Komentarze: 0

Bardzo zbliżonym nietwórczym stanem umysłu jest bolesna nieśmiałość, która zwykle wiąże się z tym, że czujemy się krytykowani lub deprecjonowani przez innych, a nie przez wewnętrzny krytyczny głos. Wiele osób odczuwa nieśmiałość, gdy odkryje, że jest przedmiotem krytyki. Wiele jednak odczuwa nieśmiałość nawet w samotności. To, że ktoś, kto jest zupełnie sam, może czuć się „krytykowany", a co za tym idzie, odczuwać nieśmiałość, jest doskonałym przykładem tego, że to nasze myślenie (a nie czynniki zewnętrzne) wpływa na wiarę w siebie.
Właśnie teraz poświęć chwilę, aby wykonać pewien eksperyment myślowy. Pomyśl o czasie, kiedy czułeś się szczególnie nieśmiały. Może to być niedawne doświadczenie nieśmiałości — możliwe też, że sytuacja taka miała miejsce dawno temu. Tak czy inaczej, pomyśl o takim okresie — zobacz to, co wtedy widziałeś, usłysz to, co wtedy słyszałeś, i poczuj to, co wtedy czułeś.
Jeżeli w pełni odtworzyłeś doświadczenie bycia nieśmiałym, prawdopodobnie czujesz się trochę nieśmiały właśnie teraz. Wykorzystajmy to uczucie, aby wprowadzić nieco zmian. W której części Twojego ciała najbardziej odczuwasz nieśmiałość? Poświęć chwilę i zwróć na to uwagę.
Następnie odpręż się i pozwól, aby poczucie nieśmiałości stało się trochę intensywniejsze. Spraw, aby stało się ono tak silne, że będziesz mógł je zobaczyć jako obraz widziany oczami umysłu. Teraz weź taki obraz (niezależnie od tego, jak właściwie będzie wyglądać) i spraw, aby stał się mniejszy, ciemniejszy i czarno-biały, a następnie odsuń go daleko od siebie. Czy nadal czujesz to samo? Czy czujesz się inaczej? To ważne, abyś w tej chwili nie oceniał wartości swoich uczuć — po prostu zwróć uwagę na to, jak się czujesz.
Teraz powiększ ten sam obraz, pokoloruj oraz przybliż. Jak się teraz czujesz? Zwykle osoby, które próbują wykonać ten eksperyment myślowy, mówią o potężnej zmianie związanej z fizycznym sposobem odczuwania nieśmiałości. Następnie spraw, aby taki obraz ponownie stał się mniejszy, ciemniejszy, czarno-biały i oddalony, tak abyś mógł poczuć się bardziej komfortowo. Zmieniając intensywność obrazu poprzez inteligentne wykorzystanie submodalności, możesz poczuć się bardziej lub mniej nieśmiały. Który sposób myślenia o tym doświadczeniu wolałbyś zapamiętać?

hjdbienek : :
kwi 27 2010 Obawa przed krytyką
Komentarze: 0

Dla większości ludzi jedną z największych przeszkód uniemożliwiających bycie sobą jest obawa przed krytyką. Ponieważ nasze relacje z innymi są źródłem największych radości (a także źródłem innych ważnych rzeczy, takich jak pożywienie albo praca), wszyscy odczuwamy potrzebę wpasowania się w krąg innych ludzi i nawiązania z nimi dobrych kontaktów. Krytyka ze strony innych często postrzegana jest jako groźna i niebezpieczna. Aby chronić się przed taką krytyką, często ostrzegamy lub krytykujemy samych siebie. Czy kiedykolwiek słyszałeś w umyśle głos, który mówił Ci, że nie możesz wykonać jakiegoś zadania, albo że nie uda Ci się wykonać go tak dobrze, jakbyś chciał, bądź też że jesteś po prostu głupi lub niekompetentny? Wszyscy z nas czasami słuchają takiego głosu. W poprzednim rozdziale przedstawiliśmy kilka konkretnych strategii umożliwiających radzenie sobie z samokrytycznymi głosami.

hjdbienek : :
kwi 25 2010 ĆWICZENIE 36. SWISH PATTERN
Komentarze: 0

Poświęć tyle czasu, ile będzie Ci potrzebne, aby wykonać każdy etap tego ćwiczenia dokładnie, komfortowo, z łatwością i we własnym tempie.

1. Zidentyfikuj obraz-wskazówkę. Pomyśl o okresie życia, w którym byłeś dla siebie szczególnie surowy — gdy brakowało Ci wiary w siebie. Może było to niedawno, a może minęło już sporo czasu — wybierz czas, gdy brakowało Ci wiary w siebie, aby podjąć kroki zmierzające do osiągnięcia osobistych celów, na których naprawdę Ci zależało. Czas, kiedy czułeś, że nie jesteś w stanie wykorzystać pełni swoich możliwości. Możesz też pomyśleć o zdarzeniu, którego się spodziewasz — o przyszłym wydarzeniu, na które czekasz, czując dyskomfort i bezradność.
Faktycznie zaangażuj się w to doświadczenie — w pełni odczuwaj wszystko to, co zobaczysz, poczujesz i usłyszysz. Pozwól, aby nieprzyjemne emocje, które kojarzysz z tamtym okresem życia, stały się jeszcze intensywniejsze. W miarę jak owe uczucia będą stawać się w Twoim wnętrzu coraz silniejsze, zwróć uwagę, w jakiej części ciała będziesz je odczuwać najintensywniej.
Teraz, gdy już uświadomisz sobie te uczucia, będziesz mógł również zacząć zwracać uwagę na to, co widzisz oczami umysłu. Uświadom sobie istnienie elementów, które widzisz, ponieważ odczuwasz negatywne emocje. Obraz może wydawać Ci się absolutnie sensowny — choć wcale nie musi tak być. Tak czy inaczej, po prostu zwróć uwagę na to, co sobie wyobrażasz. Pomyśl również o tym, co być może słyszysz — coś, co ktoś do Ciebie mówi, a być może coś, co mówisz Ty sam — to również może przyczyniać się do nasilenia wspomnianych nieprzyjemnych emocji.
Teraz na chwilę odsuń na bok tę kompozycję nieprzyjemnych obrazów i dźwięków.

2. Zakłócenie. Aby łatwiej Ci było odsunąć wspomniane doświadczenie na bok, powiedz głośno swój numer telefonu. Następnie, ot tak sobie, a także żeby jeszcze na chwilę się zdekoncentrować, spróbuj jeszcze raz głośno powiedzieć swój numer telefonu, ale tym razem wspak.

3 Stwórz twórczy wizerunek własny. Teraz poświęć minutę lub dwie, aby stworzyć obraz samego siebie w sytuacji, w której rozwiązałeś już problem mający negatywny wpływ na Twoją wiarę w siebie. To przyszły „Ty" — „Ty", który jest już kilka kroków przed Tobą, „Ty", który nauczył się już, jak rozwiązać swój problem. Ten przyszły „Ty" rozwiązał problem, wykorzystując metody, które dopiero poznasz. Ten „Ty" wie, że osiągniesz sukces, ponieważ jemu już się to udało. To „Ty", który przeszedł już przez wszystko, czego doświadczyłeś, a nawet jeszcze więcej. Myśli o Tobie z miłością i dobrocią, a poza tym wie, że uda Ci się osiągnąć sukces.
Zobacz tego „cudownego Ciebie" dokładnie przed sobą — niech będzie to duży, jasny i kolorowy obraz Ciebie, osoby posiadającej wiele zasobów, które pozwolą jej poradzić sobie z blokującym Cię problemem. To „Ty", który dysponuje wieloma dodatkowymi możliwościami wyboru, wieloma zróżnicowanymi sposobami na poradzenie sobie ze wszystkim, co dostrzegłeś, oglądając niedawnonieprzyjemny obraz. Upewnij się jednak, że „cudowny Ty" nie jest doskonały i ma poczucie humoru.
A co najważniejsze, zwróć uwagę na to, jak bardzo czujesz się przyciągany przez tę osobę. Samo patrzenie na nią sprawia, że zaczynasz odczuwać intensywne pragnienie stania się tą osobą. Jeżeli nie czujesz potężnego przyciągania, które pozwoliłoby Ci bardziej zbliżyć się do wspomnianego obrazu „cudownego Ciebie", poświęć tyle czasu, ile będziesz potrzebować, aby uczynić go bardziej rzeczywistym, bardziej wiarygodnym i bardziej zbliżonym do wizji tego, kim chcesz zostać. Możesz tego dokonać, wzbogacając submodalności takiego obrazu. Możesz na przykład sprawić, aby stał się większy, jaśniejszy, bardziej kolorowy i ruchomy. Innym sposobem na stworzenie przekonującej wizji „cudownego Ciebie" jest zadanie sobie następującego pytania: jak wyglądałoby wyobrażenie „cudownego Ciebie", gdyby miało być niezmiernie przekonujące? Tego rodzaju pytanie „co by było, gdyby" pozwoli Twojemu umysłowi natychmiast stworzyć zdecydowanie bardziej atrakcyjny obraz „cudownego Ciebie".
Następnie, gdy będziesz już czuć intensywne pragnienie zostania owym „przyszłym Tobą", zauważ, że „cudowny Ty" mówi szczerym i absolutnie uczciwym głosem, przekonując Cię: „Czuję się ze sobą dobrze". Słowa „czuję się ze sobą dobrze" są skierowane do Ciebie i zaczynają okrążać Twoją głowę, wnikając do zakamarków umysłu. Wsłuchaj się w te słowa... wsłuchaj się w ciche echo — będzie Ci się wydawać, że Twoja głowa znajduje się we wnętrzu dużego złotego dzwonu. A gdy będziesz słuchać słów „czuję się ze sobą dobrze", pozwól, aby dobre emocje zaczęły „obmywać" Cię i „przepływać" przez Ciebie.

4. Zacznij ćwiczyć rozszerzanie twórczego wizerunku własnego. Następnie umieść „cudownego Ciebie" w malutkim roziskrzonym punkcie unoszącym się w przestrzeni tuż przed Tobą. Pozwól, aby ten roziskrzony punkt szybko rósł i stawał się coraz większy, dopóki obraz nie wróci do rzeczywistych rozmiarów i nie będziesz mógł zobaczyć „cudownego Ciebie"... dokładnie przed sobą... dużego, jasnego i kolorowego. Usłysz też, jak „cudowny Ty" uczciwie i szczerze mówi: „Czuję się ze sobą dobrze"... a słowa te zaczną okrążać Twoją głowę, tak jakby znajdowała się ona wewnątrz dużego złotego dzwonu — poczuj, jak „obmywają" Cię dobre emocje. Teraz zobacz w umyśle pusty ekran, tak jak w kinie. Powtórz ten proces kilka razy, dopóki nie stanie się automatyczny.

5. Umieść punkt z twórczym wizerunkiem własnym w obrazie-wskazówce. Teraz umieść wspomniany mały roziskrzony punkt w centrum obrazu-wskazówki, który odkryłeś w mroku .

6. Wymień obrazy (błyskawicznie). Teraz, gdy nieprzyjemny obraz będzie blaknąć, maleć i znikać, roziskrzony punkt zawierający „cudownego Ciebie" szybko będzie się powiększać i jaśnieć, powiększać i jaśnieć, dopóki.... błysk... obraz „cudownego Ciebie" nie przesłoni nieprzyjemnego obrazu, wypełniając całe pole widzenia, tak aby wszystkim, co będziesz mógł zobaczyć, był obraz „cudownego Ciebie". Gdy będziesz oglądać ten obraz siebie (duży, jasny, kolorowy i znajdujący się dokładnie przed Tobą), mówiąc „czuję się ze sobą dobrze"... usłyszysz słowa, które będą okrążać Twoją głowę i odbijać się niewielkim echem... tak jakby Twoja głowa znajdowała się wewnątrz dużego złotego dzwonu... i pozwolisz, aby „obmyły" Cię dobre uczucia.

7. Zobacz pusty ekran. Teraz zobacz oczami umysłu pusty ekran — tak jakbyś patrzył na pusty ekran w sali kinowej przed rozpoczęciem seansu.

8. Powtórz ćwiczenie dziesięć razy. Teraz wykonaj kroki 4-6 nieco szybciej. Jeszcze raz umieść wspomniany roziskrzony punkt w centrum nieprzyjemnego obrazu. W miarę jak nieprzyjemny obraz będzie szybko blaknąć, maleć i znikać, przyglądaj się, jak Twój wizerunek własny szybko staje się większy i jaśniejszy, i większy i jaśniejszy, dopóki... błysk... obraz „cudownego Ciebie" nie przesłoni nieprzyjemnego obrazu. Obraz „cudownego Ciebie" jest zaś duży, jasny i kolorowy — słyszysz głos mówiący: „Czuję się ze sobą dobrze"... a słowa te zaczynają okrążać Twoją głowę i odbijać się echem, tak jakbyś znajdował się wewnątrz dużego złotego dzwonu... a Ty pozwalasz, aby dobre emocje Cię „obmywały". Następnie widzisz pusty ekran — dokładnie taki, jaki mógłbyś zobaczyć w pustej sali kinowej.
Powtórz cały proces jeszcze cztery razy, za każdym razem wykonując go szybciej. Następnie powtórz go jeszcze trzykrotnie, pamiętając o tym, aby po każdym ćwiczeniu zobaczyć pusty ekran. Na koniec uruchom ten proces jeszcze dwa razy — tak szybko, jak jesteś w stanie. Gdy zrobisz to naprawdę szybko, możesz nie uświadomić sobie poszczególnych zamieniających się miejscami obrazów. Dziesięciokrotne wykonanie opisanego procesu większości osób w zupełności wystarczy. Niektórym wystarcza jednak, gdy wykonają to ćwiczenie raz albo dwa razy — są też tacy, który potrzebują dwudziestu powtórzeń. Ile razy Ty musisz je powtarzać, dopóki całkowicie nie pozbędziesz się nieprzyjemnych emocji?

9. Mnożenie twórczego wizerunku własnego. Ponieważ pozytywna wiara w siebie jest obiektywnym i korzystnym wyobrażeniem siebie samego, które wpływa na wszystkie Twoje doświadczenia, będzie ona najbardziej skuteczna, gdy będziesz widzieć wewnętrzne pozytywne wyobrażenia siebie samego wszędzie tam, gdzie spojrzysz — w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Wyobraź sobie, że możesz fizycznie trzymać w rękach obraz „cudownego Ciebie". Po prostu sięgnij i chwyć go rękoma. Gdy go dotkniesz, zacznie świecić. Teraz zwielokrotnij ten obraz, tworząc tysiące obrazów „cudownego Ciebie", jeden po drugim jak wielką talię kart — jaśniejącą i kolorową.
Następnie zostaw jeden z obrazów dokładnie przed sobą, a resztę podnieś i rzuć wysoko w powietrze. Przyjrzyj się, jak wszystkie te obrazy „cudownego Ciebie" zaczynają spadać i osiadać wokół Ciebie we współśrodkowych okręgach — wszędzie wokół Ciebie i tak daleko, jak możesz sięgnąć wzrokiem w każdym kierunku... w Twojej przeszłości, Twojej teraźniejszości i Twojej przyszłości. Wyobraź sobie, że widzisz dziesiątki ułożonych jeden za drugim okręgów składających się z obrazów „cudownego Ciebie", a także że możesz usłyszeć je jako chór kochających, uczciwych głosów mówiących: „Czuję się ze sobą dobrze!". Możesz zgodzić się, aby dobre emocje „obmyły" Cię i „przepłynęły" przez Ciebie.

10. Testowanie Twoich dokonań. Teraz, gdy już kilka razy wykonałeś ćwiczenie, powinieneś zbadać wyniki pracy. Poświęć więc chwilę i zwróć uwagę na to, jak się czujesz, gdy próbujesz przypomnieć sobie pierwotny, nieprzyjemny obraz-wskazówkę. Jeżeli w ogóle nie jesteś w stanie przypomnieć sobie nieprzyjemnych emocji lub jeśli masz duże trudności nawet z zobaczeniem nieprzyjemnego obrazu, osiągnąłeś sukces!
Jeżeli myśląc o wspomnianym obrazie-wskazówce, odczuwasz jakiekolwiek nieprzyjemne emocje, po prostu powtarzaj ćwiczenie, zwracając szczególną uwagę na każdy z etapów, dopóki nieprzyjemne uczucia nie znikną.

Swish Pattern to bardzo prosty i skuteczny sposób umożliwiający stworzenie obiektywnego i korzystnego wizerunku własnego przynoszącego natychmiastowe rezultaty w konkretnych, kłopotliwych sytuacjach. Jedną z najciekawszych cech tej techniki jest to, że nie wiesz z góry, co zrobisz następnym razem, gdy znajdziesz się w sytuacji podobnej do tej, która sprawia Ci kłopoty. Choć wiele procesów NLP tworzy konkretny zestaw zachowań pozwalających na poradzenie sobie z określonymi sytuacjami, Swish Pattern opiera się na nieświadomości, która umożliwia znajdowanie twórczych sposobów radzenia sobie z nimi — jest to zadziwiające potwierdzenie jednego z założeń NLP: ludzie mają już wszystkie zasoby, których potrzebują.
Jeden ze sposobów myślenia o Swish Pattern zakłada, że tworzy on niezwykle motywujący wizerunek własny przedstawiający osobę, którą chcesz się stać. Taka potężna motywacja organizuje i koncentruje wszystkie Twoje świadome zasoby na sytuacji problemowej, a także pomaga Ci znaleźć sposoby poradzenia sobie z nią. Wizerunek własny, który tworzysz, posługując się Swish Pattern, wpływa również na wszystkie Twoje doświadczenia: przeszłe, teraźniejsze i przyszłe.
W przedstawionym tutaj Swish Pattern w celu dokonania zamiany dwóch obrazów wykorzystano rozmiar i jasność. Do zamiany obrazów możesz również wykorzystać takie kontrasty jak kolor - czerń i biel, bliskość-oddalenie, trójwymiarowość - płaskość, zdjęcie - film , bądź dowolną inną parę submodalności. W przypadku niektórych osób korzystanie z takich alternatywnych sposobów posługiwania się Swish Pattern okaże się bardziej skuteczne od metody przedstawionej w niniejszej publikacji. Istnieje również możliwość zaadaptowania Swish Pattern do systemu słuchowego — będzie wówczas dochodzić do zamiany wskazówki dźwiękowej oraz głosu towarzyszącego wizerunkowi własnemu.
Jeżeli przedstawiona tutaj procedura w Twoim przypadku okazuje się nieskuteczna, nawet pomimo tego że wykonasz ją dokładnie wiele razy, prawdopodobnie to właśnie jeden z tych alternatywnych sposobów w Twoim przypadku sprawdzi się lepiej.

hjdbienek : :
kwi 24 2010 Swish Pattern
Komentarze: 0

Poniżej opisano jeden z przykładów działania Swish Pattern oraz jego natychmiastowe skutki. W trakcie krótkiej prezentacji dotyczącej NLP przeprowadzanej dla publiczności składającej się z osób szczególnie zainteresowanych tym zagadnieniem, pojawił się temat osobistych osiągnięć oraz publicznego przemawiania. Badania wykazują, że obawa przed publicznym przemawianiem jest w Ameryce lękiem numer jeden. Ludzi, którzy twierdzą, że obawiają się stanąć i przemawiać przed publicznością, jest więcej niż tych, którzy obawiają się czegokolwiek innego — w tym wysokości, psów, ciemności oraz śmierci.
W trakcie dyskusji podniósł rękę Tom, biznesmen w średnim wieku. Powiedział, że cierpi na paraliżujący lęk przed publicznymi wystąpieniami. Obawiał się publicznego przemawiania, od kiedy sięgał pamięcią — obawa ta powstrzymywała go przed angażowaniem się w pewne funkcje biznesowe. Gdy tylko myślał o występowaniu przed publicznością, odczuwał rozdrażnienie i niepokój — takie emocje zawsze spowalniały go na drodze do osiągania celów. Nawet siedząc bezpiecznie na krześle słuchacza uważał, że jest mu bardzo trudno wyrażać siebie i swoje potrzeby. Gdy zapytano go, czy chciałby zostać podmiotem demonstracji, powiedział, że nie może się zgodzić, ponieważ musiałby stanąć przed grupą. Tom okazał się doskonałym obiektem demonstracji Swish Pattern, ponieważ pod koniec procesu można było z łatwością sprawdzić, czy ta technika działa, prosząc go, aby stanął przed publicznością.
Trener NLP mówił do Toma, który nadal siedział na jednym z miejsc przeznaczonych dla słuchaczy. Zapytał go, co widzi oczami umysłu, gdy tylko pomyśli o publicznym przemawianiu. Tom powiedział, że widzi duży, jasny obraz, z którego patrzy na niego wielu ludzi. Co ciekawe, wszyscy ludzie, którzy stanowili jego publiczność, mieli oczy wielkości żarówek. Gdy tylko spojrzał na ten obraz, jego mięśnie brzucha napinały się, a w ustach czuł suchość.
Następnie trener pomógł Tomowi w stworzeniu pozytywnego obrazu siebie, „cudownego Toma" będącego osobą, która nie reagowała już na publiczność tak, jak on. Następnie, w obecności oglądającej, słuchającej i uczącej się publiczności, Tom zamienił wyobrażenie „cudownego Toma" w roziskrzony punkt, umieścił ten punkt w centrum obrazu publiczności z oczami wielkości żarówek, a następnie szybko zamienił obraz publiczności na wyobrażenie „cudownego Toma", sprawiając, aby to ono stało się duże i jasne. Następnie poproszono go, aby wyobraził sobie pusty ekran i powtórzył ten prosty proces dziesięć razy, za każdym razem wykonując go szybciej.
Gdy trener przekonał się, że Tom dokładnie i skutecznie wykonał Swish Pattern, poprosił go, aby wyszedł przed publiczność i opowiedział o rezultatach. Gdy Tom stanął przed słuchaczami i rozluźniony oraz pewny siebie spojrzał im w oczy, w sposób zdradzający zaskoczenie i niedowierzanie powiedział, że teraz czuje się doskonale, przemawiając do publiczności. Słuchacze zareagowali gromkimi oklaskami.
Swish Pattern nie tylko pozwala poradzić sobie z atakami na własny potencjał i innymi blokadami pozytywnej wiary w siebie, lecz również ukierunkowuje Twój mózg na coraz silniejszą wiarę w siebie, umożliwiając Ci patrzenie w coraz jaśniejszą przyszłość. Pozwala natychmiast poradzić sobie z obecnymi, przeszłymi oraz przyszłymi problemami i zmartwieniami związanymi z wiarą w siebie, ponieważ wspomniane wyobrażenie „cudownego Ciebie" dosłownie tworzy część Twojego pozytywnego obrazu siebie.
Mary, czterdziestodwuletnia kobieta, która chciała zostać terapeutką, wykorzystała Swish Pattern, aby rozwiązać problem, z którym od dawna nie mogła sobie poradzić. Gniew i strach związany z wczesnym porzuceniem jej przez ojca uniemożliwiały jej stanięcie na własnych nogach i lepsze wykorzystanie własnego potencjału. Gdy pomyślała o tym, co powstrzymywało ją od najlepszego wykorzystywania możliwości, nagle uświadomiła sobie, że najpierw widzi w myślach obraz zbliżającej się pięści ojca. Obrazowi temu towarzyszył głos, który mówił „nie chcę Ciebie". Połączenie tego obrazu, który widziała oczami wyobraźni, ze wspomnianym głosem, naprawdę wystarczało, aby wytworzyć głębokie poczucie bezwartościowości, której towarzyszył gniew i strach.
Podobnie jak Toma, Mary poproszono, aby poświęciła tyle czasu, ile będzie jej potrzebne, aby wyobrazić sobie siebie jako osobę, która już rozwiązała problem ze stosunkiem do ojca, do tego, co myślał, i do tego, co robił. Następnie Mary sprawiła, aby „cudowna Mary" stała się unoszącym się w przestrzeni roziskrzonym punktem. Umieściła taki roziskrzony punkt pośrodku obrazu pięści ojca, po czym szybko zamieniła obraz pięści na wizerunek „cudownej Mary", pozwalając, aby stawał się duży i jasny, dopóki nie wypełnił całego pola widzenia. Za każdym razem, gdy zamieniała obraz pięści ojca na wyobrażenie „cudownej Mary", słyszała, jak „cudowna Mary" mówi „czuję się ze sobą dobrze!". Dźwięk głosu „cudownej Mary" odbijał się echem w całej jej głowie. W ciągu kilku minut Mary kilka razy wykonała błyskawiczny wzór i doświadczyła głębokiej, wewnętrznej przemiany.
Wiele miesięcy po wykonaniu tego ćwiczenia Mary napisała: „Teraz dysponuję wewnętrzną wolnością i radością — widzę, jak pełna życia i promieniejąca stawiam czoła przyszłości. A gdy widzę siebie, mam więcej siły, aby wczuć się w teraźniejszość. Można nawet powiedzieć, że bardziej siebie kocham". Jej stosunek do siebie oraz wspomnienia ojca całkowicie się zmieniły. Wkrótce po zakończeniu tego transformującego doświadczenia •założyła własną firmę i zerwała długi, bezproduktywny związek z żonatym mężczyzną.
Teraz Ciebie zapraszamy w podobną podróż w krainę samo-poznania i osobistej zmiany.

hjdbienek : :
kwi 18 2010 Odróżnianie się od innych
Komentarze: 0

Kolejnym aspektem silnej wiary w siebie jest rozpoznawanie własnej indywidualności. Osoba ciesząca się silną wiarą w siebie częściej używa zdań zaczynających się od „ja" niż zdań „ty" lub „my". Dzięki silnej wierze w siebie można powiedzieć: „Czuję się dziś cudownie" zamiast „Wiesz, bywają dni, kiedy czujesz się po prostu cudownie" bądź „To cudowny dzień!". Formy te różnią się od siebie, ponieważ osoba ciesząca się silną wiarą w siebie łatwo odróżnia się od innych ludzi.
Posługiwanie się zdaniami z „ja" zapewnia Ci poczucie własności doświadczeń, pragnień i potrzeb — dzięki nim masz dość siły, aby walczyć o swoją tożsamość, aby wiedzieć, jak się czujesz i czego pragniesz. Będziesz mógł powiedzieć: „Jestem sobą. Jestem tą osobą i nikim innym. Kocham siebie niezależnie od moich wad".
Osoba ciesząca się silną wiarą w siebie wierzy również w prawa przysługujące innym ludziom i pozwala im mieć własną tożsamość (a nawet ich do tego zachęca) i wyrażać to, co czują i czego pragną. Silna wiara w siebie pozwala Ci pielęgnować różnice, wyrażać swoją odmienność i wyróżniać się. Gdy masz silną wiarę w siebie, faktycznie czujesz się bezpiecznie, będąc sobą — osobną indywidualnością z własnymi, osobistymi pomysłami, uczuciami, celami oraz wartościami. Bycie indywidualnością oznacza, że jesteś w stanie wyrażać siebie — często znaczy to po prostu, że potrafisz mówić „tak" i „nie".
Bez umiejętności mówienia „nie" wszystkie Twoje „tak" byłyby zasadniczo pozbawione znaczenia. Jeżeli jesteś zmuszony, aby mówić „tak", nie masz innego wyjścia i brakuje Ci pozytywnej wiary w siebie, która wynika z możliwości dokonywania życiowych wyborów.
Tak samo jest w sytuacji, w której zawsze musisz mówić „nie". Tak czy inaczej, zarówno wtedy, kiedy jesteś zmuszony do nieustannego potakiwania, jak i wtedy, gdy jesteś zmuszony do ciągłego zaprzeczania, nie masz wyboru, a Twoja wiara w siebie jest słaba.
Dziś wiele się mówi o pewnym rodzaju braku wyboru zwanym „zachowaniem współzależnym". Na Pierwszej Krajowej Konferencji w sprawie Współzależności (Scottsdale, Arizona, 1989 r.) zdefiniowano współzależność jako „wzorzec zależności od kompulsywnych zachowań oraz poparcia innych w poszukiwaniu bezpieczeństwa, poczucia własnej wartości oraz tożsamości". Poczucie własnej wartości oraz tożsamość to po prostu inne określenia silnej wiary w siebie. Oczywiście brak wiary w siebie, przypisywanie swojemu istnieniu niewielkiej lub znikomej wartości, prowadzi do ciągłego zmniejszania liczby dokonywanych wyborów. Tego rodzaju brak wyboru jest często charakterystyczny dla współzależności oraz innych uzależniających lub kompulsywnych zachowań.
Co ciekawe, gdy jakaś osoba uważa siebie za pozbawioną wartości, ma skłonność do przegapiania lub ignorowania dostępnych możliwości wyboru: poczucie bezwartościowości prowadzi do zmniejszenia liczby dostępnych wyborów. Mniejsza liczba wyborów prowadzi z kolei do angażowania się w powtarzalne, uzależniające zachowania — nawet wtedy, gdy są one nieskuteczne. Nieskuteczne wzorce zachowań prowadzą do zmniejszenia liczby życiowych osiągnięć. Brak sukcesów prowadzi zaś do wzrostu poczucia bezwartościowości — błędne koło braku wiary w siebie się zamyka.
Weźmy na przykład Claire, businesswoman w średnim wieku, która powiedziała, że ostatnio podjęła kilka ważnych decyzji, dzięki którym uda jej się osiągnąć większą niezależność, a mimo to czuła się jak ostatni nieudacznik. Powiedziała, że jej zdaniem na pewno angażuje się we współzależność, ponieważ nigdy, gdy była sama, nie potrafiła czuć się swobodnie ani skutecznie działać. Wypróbowała wszystkie metody zwiększania wiary w siebie, jakie jej przychodziły na myśl, ale nieustannie czuła się jak nieudacznik, który ponosi porażki dosłownie we wszystkich obszarach życia. Czując się w ten sposób, Claire przesadnie ograniczała ryzyko. Była zatem coraz mniej produktywna i otrzymywała coraz mniej wsparcia zarówno od samej siebie, jak i od innych. Wszystko to sprawiało, że czuła się coraz bardziej bezwartościowa.
Na poziomie intelektualnym Claire wiedziała doskonale, że nie była nieudacznikiem. Wiele osób dużo by dało, aby znaleźć się na jej miejscu. Jednakże głęboko wewnątrz, na poziomie emocjonalnym, nadal była przekonana o swojej bezwartościowości.
Gdy Claire poświęciła nieco czasu, aby przyjrzeć się, z jakimi wewnętrznymi wyobrażeniami związana jest jej słaba ocena, odkryła niezwykle duży, bardzo widoczny obraz, na którym jej matka kręciła głową, wyrażając oczywiste rozczarowanie i dezaprobatę. Claire zdała sobie sprawę, iż to, że czuła się jak kompletny nieudacznik, a także brak wyboru, jakim groziły tego rodzaju uczucia, były bezpośrednio związane ze wspomnianym wyobrażeniem. Wiele podejść terapeutycznych zakłada, że należałoby odkryć historyczne korzenie tego rodzaju obrazów — niekiedy może się to okazać użyteczne, gdy chce się zmienić taki obraz w coś bardziej pozytywnego. W NLP istnieje jednak wiele sposobów dokonania bezpośredniej zmiany kłopotliwego obrazu. Wykorzystując submodalności, Claire nauczyła się, że może zmienić rozmiar obrazu przedstawiającego jej matkę. Gdy go powiększyła, czuła się gorzej, kiedy jednak go pomniejszała, poczuła się znacznie lepiej. Po wykonaniu kilku takich eksperymentów zauważyła, że sprawiając, aby obraz jej matki stawał się mały, odległy, ciemny, płaski i czarno-biały, spowodowała, że nie miał już na nią żadnego wpływu. Gdy to zrobiła, pozbyła się obrazu, przez który czuła się źle — to jednak nie spowodowało, że został on automatycznie zastąpiony przez coś bardziej pozytywnego. Nie wystarczyło jej, że nie czuła się źle — chciała się czuć dobrze. Aby to osiągnąć, nauczyła się techniki NLP zwanej błyskawicznym wzorem, której twórcą był Richard Bandler.

hjdbienek : :
kwi 17 2010 Silna wiara w siebie krok po kroku
Komentarze: 0

Jedna z użytecznych definicji osoby, która ma silną wiarę w siebie, mówi, że jest ona kimś, kto potrafi stworzyć uwzględniającą szeroki kontekst wizję obejmującą również samego jej twórcę. Właśnie to zrobiłeś, wykonując opisane poniżej oparte na NLP ćwiczenie Autobiografia — zobaczyłeś siebie z unikalnej perspektywy miłości. Zobaczyłeś siebie oczami miłości.
Patrzenie na siebie z perspektywy uwzględniającej szeroki kontekst wizji, z perspektywy szacunku do samego siebie, pomaga Ci pełniej zaakceptować siebie takim, jakim jesteś. Masz wówczas większą możliwość uwolnienia się od niepotrzebnych zmagań wewnętrznych, a także możesz w sposób pełniejszy zaakceptować i pokochać fakt, że drzewo jest drzewem, kwiat jest kwiatem, a Ty jesteś tym, kim jesteś.
Nie tak dawno pewien trzydziestoparoletni specjalista wziął udział w rozszerzonym kursie umożliwiającym zrozumienie podstaw NLP. Chciał samodzielnie sprawdzić, czy technologia NLP rzeczywiście pozwala osiągać rezultaty, o których tak wiele czytał. W trakcie kursu w pełni zaangażował się w ćwiczenie zatytułowane Autobiografia. Później powiedział: „Nie miałem pojęcia, jaka moc kryje się w technice, która pozwala zobaczyć siebie samego oczami miłości. Teraz dostrzegam związane ze mną kwestie, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Naprawdę czuję się bardziej przekonany o swojej osobistej wartości i pozytywnym wpływie, jaki wywieram na innych. To doświadczenie okaże się wartościowe we wszystkich aspektach mojego życia. Nigdy go nie zapomnę".
Nawet po jednorazowym zastosowaniu tej techniki NLP zauważysz, jak wielkim szacunkiem zaczniesz darzyć samego siebie. A ponieważ Twój szacunek do siebie będzie się pogłębiać, poświęć teraz nieco czasu, aby zabezpieczyć na przyszłość wszystkie sposoby myślenia o sobie, które pozwolą Ci zdobyć nową, lepszą wiedzę i zrozumienie, tak abyś mógł nadal otwierać się na coraz większą wiarę w siebie. Właśnie teraz obiecaj sobie, że wykonasz to ćwiczenie jeszcze raz z inną kochającą i szanującą Cię osobą, tak byś mógł odnieść jeszcze więcej związanych z nim korzyści.

hjdbienek : :
kwi 13 2010 ĆWICZENIE 35. AUTOBIOGRAFIA
Komentarze: 0

1. Całkowicie się odpręż. Znajdź wygodne, ciche miejsce, w którym wykonasz niniejsze ćwiczenie. Twój ulubiony fotel nada się doskonale. Ćwiczenie to warto wykonywać w pozycji siedzącej, a nie w leżącej. Chcesz poczuć się bardzo zrelaksowany, a jednocześnie pozostać czujny i skoncentrowany.
Czas się zrelaksować, teraz... oddychaj... spraw, aby Twoje ciało się odprężyło. Oddychaj powoli... i głęboko... pełną piersią... nie martw się, jeśli hałasujesz, oddychając. Wyobraź sobie, że masz nozdrza na spodniej części stóp... i że możesz wdychać powietrze nogami, tak aby docierało do płuc. Napełnij ciało dobrym świeżym powietrzem. A gdy będziesz oddychać wygodnie, powoli i głęboko, pomyśl, jak to jest naprawdę doceniać siebie takim, jakim jesteś.
Gdy poczujesz, że Twoje ciało odprężyło się, pozbądź się wszelkich napięć emocjonalnych, jakie jeszcze Ci pozostały. Poświęć nieco czasu, aby sprawdzić, czy w Twoim ciele nie pozostały jakieś powstrzymywane uczucia, których doświadczasz, i pozwól im zniknąć. Pozwól im zniknąć całkowicie.

2. Pomyśl o kimś, kto Cię kocha. Zanim zaczniesz angażować się w ten proces, pomyśl o kimś, kto Cię kocha. Pomyśl o kimś, kto z całą pewnością i bez wątpienia Cię kocha: o przyjacielu, kochanku, mężu, żonie, rodzicach, dziecku, kimkolwiek — po prostu wybierz sobie osobę, o której będziesz myśleć w trakcie tego procesu. Jeżeli nie jesteś w stanie przypomnieć sobie nikogo, kto by Cię kochał, pomyśl o osobie, która w jakiś sposób Ci pomogła i która naprawdę Cię ceni. Niezależnie od tego, czy pomyślisz o osobie, która Cię kocha, czy o osobie, która bardzo Cię ceni, w obydwu przypadkach zapamiętaj tylko, o kim pomyślałeś. Później będziesz miał okazję wykorzystać to wspomnienie.

3. Napisz autobiografię. Teraz wyobraź sobie, że siedzisz przy biurku i piszesz autobiografię. Możesz używać pióra lub ołówka, a być może nawet maszyny do pisania lub klawiatury komputera — tak czy inaczej, zacznij pisać autobiografię, opowiadając historię swojego życia. Czujesz się całkiem komfortowo, pisząc ją. Możesz poczuć i zobaczyć biurko oraz krzesło, których używasz. Możesz zauważyć, od razu... w ciągu kilku sekund... a może trochę później, jak słowa opisujące Twoje życie z łatwością przychodzą Ci na myśl. W trakcie pisania uświadamiasz sobie, że myślisz o kimś, o kim wiesz, że Cię kocha... lub docenia. Obraz kochającej osoby staje się jeszcze wyraźniejszy.

4. Zobacz osobę, o której wiesz, że Cię kocha. Teraz poświęć nieco czasu, aby zauważyć, że po drugiej stronie pokoju, w którym piszesz autobiografię, możesz zobaczyć kogoś, kto stoi za szklanymi drzwiami. Jest to osoba, o której wiesz, że Cię kocha. A gdy zobaczysz tę osobę, uświadomisz sobie, że patrzy na Ciebie, obserwując Cię. Ty zaś decydujesz się opisać tę osobę w autobiografii — opisujesz rolę, jaką odegrała w Twoim życiu. Poświęć trochę czasu, aby opisać tę osobę — to, co widzisz, oraz to, co do niej czujesz. Zapisz nawet to, co mówisz do siebie, rozmyślając o osobie, o której wiesz, że Cię kocha. Zapisz to wszystko w autobiografii. Poświęć na to tyle czasu, ile będziesz potrzebować.

5. Zobacz siebie z innej perspektywy. Teraz, gdy czujesz już w pełni, jak to jest opisywać osobę, o której wiesz, że Cię kocha, łagodnie opuść swoje siedzące przy biurku ciało i unieś się wraz ze świadomością, przelatując przez pokój i przenikając przez szklane drzwi — zwróć uwagę na to, co czujesz, stojąc obok osoby, która Cię kocha. Poświęć nieco czasu, aby popatrzeć przez szklane drzwi i zobaczyć, jak piszesz autobiografię. Po prostu stań tam i zauważ, jak wyglądasz z tej perspektywy. Zauważ też, jak bardzo w tej chwili siebie doceniasz. Zwróć uwagę na to, co faktycznie teraz czujesz w stosunku do siebie, gdy patrzysz na siebie przez szklane drzwi. Możesz zauważyć, że masz do siebie wiele szacunku — możesz też stwierdzić, że jest go niewiele. Niezależnie od tego, co zauważysz, po prostu zaakceptuj to doświadczenie.

6. Zobacz siebie oczami kogoś, kto Cię kocha. Teraz delikatnie i łagodnie wczuj się w rolę osoby, która Cię kocha. Poświęć tyle czasu, ile potrzebujesz, żeby dokonać tego w sposób łatwy i komfortowy. A gdy znajdziesz się już w ciele osoby, o której wiesz, że Cię kocha lub naprawdę docenia, spójrz na siebie jej oczami, gdy będziesz pisać autobiografię. Zobacz siebie oczami kogoś, kto Cię kocha. Zauważ, jak wyglądasz, siedząc przy biurku i pisząc autobiografię. Zauważ też, jak się poruszasz i oddychasz. Poświęć wystarczająco dużo czasu, aby w pełni docenić swoje zalety i specjalne cechy, których istnienie sobie uświadomiłeś (być może po raz pierwszy), tak jakbyś widział siebie oczami miłości. A ponieważ „znajdujesz się" w ciele kochającej Cię osoby, zwróć  uwagę na dotyczące Cię słowa, które wypowiada ona w myślach, a także na to, co w stosunku do Ciebie czuje. Zwróć uwagę na ton głosu wypowiadającego pozytywne, doceniające Cię myśli, gdy widzisz siebie przy biurku z perspektywy kogoś, o kim wiesz, że Cię kocha.

7. Powróć do własnej perspektywy. Gdy w pełni uświadomisz sobie swoje zalety i specjalne cechy, które czynią Cię tym, kim jesteś, łagodnie i czule spraw, aby Twoja świadomość opuściła ciało kochającej Cię osoby i odleciała, przenikając przez szklane drzwi i przemieszczając się przez pokój, a na koniec wnikając w Twoje siedzące przy biurku ciało.

8. Napisz o swoim doświadczeniu. Teraz możesz poświęcić nieco czasu, aby napisać w autobiografii o tym, czego właśnie doświadczyłeś, widząc siebie oczami miłości i szacunku. Gdy będziesz pisać o tym, czego doświadczyłeś, upewnij się, że opiszesz kilka zalet i specjalnych cech, które zauważyłeś w sobie, gdy oglądałeś siebie oczami miłości.

9. Pomyśl o przyszłości. Gdy będziesz opisywać to doświadczenie w autobiografii, zacznij myśleć o przyszłości — zarówno o przyszłych doświadczeniach, których nadejścia się spodziewasz, jak i o tych niespodziewanych zdarzeniach, które mogą Cię zaskoczyć. Pomyśl o wszystkich miejscach i porach w przyszłości... jutro, pojutrze, za kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat — gdy będziesz chciał łatwo przypomnieć sobie, przeanalizować i zapamiętać to cenne doświadczenie, jakim jest widzenie siebie oczami miłości, zwracanie uwagi na własną niepowtarzalność i prawdziwe docenienie tego, kim jesteś w świecie.

10. Powróć do teraźniejszości. Teraz zacznij powracać do pełnej świadomości — we własnym tempie łagodnie budź się coraz bardziej i stawaj się coraz bardziej uważny. Przejdź całą drogę wstecz do miejsca i czasu, w którym teraz jesteś, czując się znacznie lepiej niż przedtem. Zwróć uwagę na dźwięki w pomieszczeniu. Możesz też zwrócić uwagę na emocje, które odczuwasz. Chwilę później możesz zaś otworzyć oczy, łagodnie powrócić do pełnej świadomości i wyciągnąć ręce i nogi. Witaj z powrotem.

11. Zauważ zmiany. Teraz, gdy miałeś już okazję faktycznie doświadczyć silnej wiary w siebie, która dla tak wielu osób pozostaje nieosiągalna, poświęć trochę czasu i w komfortowych warunkach przeanalizuj, jak niniejsze ćwiczenie w mniej lub bardziej subtelny sposób zmieniło Twój wewnętrzny obraz samego siebie. Zwróć uwagę na to, jak możesz teraz faktycznie zobaczyć siebie z nowej perspektywy — perspektywy większego szacunku i miłości. Doświadczenie, które właśnie zdobyłeś, zapewniło Ci ten rodzaj głębokiego, osobistego szacunku do własnej osoby, który często stanowi pierwszy krok w kierunku zdobycia umiejętności motywowania się i udzielania sobie wsparcia.

hjdbienek : :