Kategoria

Homo Sapiens, strona 27


sty 20 2010 Proces osiągania celu
Komentarze: 0

Zastanówmy się nad niektórymi rolami w Twoim złożonym życiu. W tej części życiowe role podzieliliśmy na cztery podstawowe typy: role indywidualne, zawodowe, osobiste i rodzinne oraz obywatelskie. Choć niektóre z tych ról nachodzą na siebie i można by je sklasyfikować na wiele innych sposobów, najważniejsze, byś określił te, które mają największe znaczenie dla Twojej misji. Twoje role indywidualne Twoje role indywidualne są podwaliną wszystkich innych ról. Istnieje wiele ról indywidualnych. Tutaj przedstawiamy ich częściową listę z kilkoma klasycznymi przykładami z życia: ARTYSTA - Picasso, Michał Anioł BŁAZEN - Steve Martin, błazen króla Leara BOHATER/BOHATERKA - Martin Luther King, Susan B. Anthony MEDIATOR - papież Jan Paweł II MĘDRZEC - Jezus MYŚLIWY - Tom Brown, Jr. ODKRYWCA - Mikołaj Kopernik, Izaak Newton PRZYJACIEL SAMEGO SIEBIE - Hugh Prather PRZYWÓDCA - Mahatma Ganghi, Winston Churchill SPORTOWIEC - Michael Jordan, Martina Navratilova ŚWIĘTY - Matka Teresa UCZONY - Albert Einstein WOJOWNIK - gen. Norman Schwarzkopf WYNALAZCA - Thomas Jefferson, Amory Lovins Twoja misja wymagać będzie wielu różnych ról. Aby idea roli stała się bardziej zrozumiała, do listy dołączyliśmy kilka klasycznych przykładów osób, które te role odgrywały. Należy jednak pamiętać, że podobnie jak Ty przybierały one również (lub wciąż przybierają) wiele innych ról w swoich życiowych misjach. Role mogą być rzeczywiste, ale mogą być również stosowane w sposób metaforyczny. Jeśli na przykład, wykonując część misji, przyjmiesz rolę mędrca, to wcale nie oznacza, że uważasz się za Jezusa lub musisz porzucić światową działalność i cały dzień spędzać na modlitwie. Rola mędrca może raczej być podstawową tożsamością w Twoim wnętrzu. Możesz mówić: „Jestem mędrcem. Jak w dzisiejszych czasach mogę realizować rolę mędrca, manifestując miłość, współczucie i mądrość?". Przybranie tożsamości mędrca może oznaczać wyobrażenie siebie jako poddającego przemyśleniom każde działanie przed jego podjęciem lub regularnie czytającego teksty religijno-filozoficzne. Te i inne działania stają się celami dla Twojej indywidualnej roli mędrca. Przypomnij sobie podstawowe założenie NLP: jeśli jedna osoba potrafi coś zrobić — każdy może się tego nauczyć. Innymi słowy, to, kim się staniesz, zależy od Twojej wiary. Aby te indywidualne role ożyły dla Ciebie oraz Twojej misji, najpierw należy wybrać je, biorąc pod uwagę określoną misję. Jeśli nie masz jeszcze pewności co do swojej misji, wróć do poprzednich części i odkryj ją, stosując opisany tam proces. Pamiętaj: odkrycie misji to znalezienie celu w życiu. Nic innego nie zasługuje bardziej na Twój czas. Zacznijmy od podstawowej roli indywidualnej, którą jest bycie przyjacielem samego siebie. Jest to rola potrzebna każdemu. Chodzi w niej o sposób, w jaki porozumiewasz się w tej przyjaźni ze sobą. Twoje zdrowie fizyczne, emocjonalne oraz dobro duchowe zależą od zdrowej i pozytywnej komunikacji z sobą samym. Czy traktujesz siebie jak swojego przyjaciela? Czy regularnie rozmawiasz ze sobą w lustrze w atmosferze przyjaźni, miłości i zainteresowania? Jeśli na niektóre pytania odpowiadasz przecząco, pomyśl o zaprzyjaźnieniu się z samym sobą. Rozmawianie ze swoim odbiciem w lustrze nie jest jedyną rzeczą, którą można zrobić. Wiele osób nie wie o tym, że może się bezpośrednio komunikować z potężnymi i mądrymi aspektami swego umysłu. Tego rodzaju komunikacja pozwala osiągnąć ciepłe, kochające, troskliwe podejście do własnej osoby. Temat ten zostanie dokładniej rozwinięty w puźniejszej części publikacji. Komunikacja z wieloma różnymi wewnętrznymi częściami siebie to interesujący i fascynujący proces. Każdy ma część, która chce bezpieczeństwa, część, która potrzebuje trwałych związków jakościowych. Człowiek składa się z wielu różnych części, które reprezentują różne potrzeby, pragnienia i priorytety. Twój związek ze sobą może ulec poprawie dzięki skutecznej komunikacji wewnętrznej. Są ludzie, którzy siebie kochają i dobrze rozumieją. Są tacy, co tylko gderają, krytykują i prowadzą wewnętrzne kłótnie. Jeśli robisz to drugie, pomyśl o wprowadzeniu paru zmian. Przybieranie roli bycia własnym przyjacielem poprzez proces osiągania celu powoduje pojawienie się wielu możliwości dotyczących skutecznego działania w tej roli. Musisz ustalić, których wartości swojej relacji ze sobą najbardziej pożądasz, włączając w to zmiany, których chciałbyś dokonać. W Twoim zasięgu są takie wartości, jak szacunek, zaufanie, miłość, wewnętrzna harmonia oraz współpraca i pełna koncentracja. Dostępne są także wszystkie inne role indywidualne istotne dla Twojej misji. Kolejne ćwiczenie pomoże Ci teraz przejść przez proces wyboru ról, których użyjesz do osiągnięcia celów.

hjdbienek : :
sty 19 2010 Dlaczego role są tak ważne?
Komentarze: 0

Cały czas mówimy o rolach. Dlaczego są takie ważne? Im więcej dowiesz się o tym, jak tworzyć własne role, tym bardziej będziesz mógł żyć własnym życiem. Tożsamości ról to kluczowe aspekty naszego systemu przekonań. Mają bardzo różną strukturę. Z każdą nową misją w życiu przybierasz nową tożsamość roli. Twoja misja określa Twoje role, a Twoje role decydują o Twoich celach. Powiedzmy, że pewna osoba dużo czyta. Jeśli jednak nie ma ona tożsamości pisarza, nie nauczy się raczej pisać, czytając. Osoba, która silnie wierzy, że jest pisarzem, czyta zupełnie inaczej niż ktoś, kto nie ma takiej tożsamości. Osoba z tożsamością roli pisarza zauważa inne rzeczy od tej, która pisarzem nie jest. Pisarz czyta nie tylko po to, by zdobyć informacje. Czyta po to, by dowiedzieć się, jak udoskonalić swój warsztat. Jeśli misją pewnego człowieka jest bycie najlepszym mechanikiem samochodowym, wyrażającym przy tym artyzm w swoim rzemiośle, miłość i dobroć dla swojej rodziny, przyjaciół i klientów, będzie to wymagać wielu ról. W tym przypadku może potrzebować roli księgowego, artysty, brata, osoby rozwiązującej problemy, usługodawcy, syna, wuja i pracownika. Każda rola ma zestaw określonych celów. A to, jak myślisz o każdej z nich, powoduje różnicę w sposobie jej realizacji.

hjdbienek : :
sty 18 2010 Stosowanie ćwiczenia z bohaterem przy czytaniu...
Komentarze: 0

Wielu ludzi wybitnych czyta biografie swoich ulubionych ludzi sukcesu. Ewing Kauffman w wieku dwunastu lat przeczytał już biografie wszystkich prezydentów i głównych przedsiębiorców Stanów Zjednoczonych. Następnie wyruszył przeżyć fantastyczną misję życiową w roli sprzedawcy, przedsiębiorcy, członka kadry kierowniczej firmy farmaceutycznej, działacza społecznego, właściciela drużyny baseballowej, syna, ojca, męża i filantropa. Ty również możesz wykorzystać ostatnie ćwiczenie podczas czytania biografii. Jego rutynowe zastosowanie może pomóc w wydobyciu swoich wewnętrznych zasobów w celu skutecznego funkcjonowania w swych życiowych rolach. Na zewnątrz będzie to wyglądać tak, jakbyś po prostu czytał i rozważał. Od wewnątrz ta potężna technika powoduje wielką różnicę w odczuwaniu własnej roli. Regularne wykonywanie tego ćwiczenia zwiększy Twoje możliwości osiągnięcia wielkości, pomagając w realizacji celów zorientowanych na misję.

hjdbienek : :
sty 17 2010 ĆWICZENIE 13. KORZYSTANIE ZE SWOJEGO ULUBIONEGO...
Komentarze: 0

1. Pomyśl o bohaterze. Wybierz mężczyznę lub kobietę, których bardzo podziwiasz. Wybierz kogoś, kogo osiągnięcia wywołują u Ciebie takie emocje, jak ekscytacja i inspiracja. Niektórzy ludzie wybierają jakąś znaną osobę z historii, na przykład Winstona Churchilla, Gandhiego, Martina Luthera Kinga, Susan B. Anthony lub Eleanorę Roosevelt. Inni wolą takich wielkich przywódców religijnych, jak Jezus, Mojżesz lub Mohammed. Być może będziesz wolał wybrać kogoś, kogo znasz osobiście, na przykład członka rodziny, współpracownika lub przyjaciela. Możesz nawet wybrać postać fikcyjną lub legendarną — Robina Hooda lub Wonder Woman. Niech wyborem kieruje uczucie inspiracji. 2. Ujrzyj określony cel Wybierz cel, który Twój bohater osiągnął, realizując swą misję. Na przykład Andrew Carnegie stworzył przemysł, po czym ufundował biblioteki publiczne w USA. Może to być przemawiający lub uczestniczący w proteście Gandhi. Może to być Eleanor Roosevelt negocjująca zapis w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Albo Maria Montessori, która poświęca całą swoją uwagę dzieciom. Może to być Bill Gates tworzący system MS-DOS. Cokolwiek zobaczysz, zauważ konkretny zbiór czynności, które reprezentują realizację misji tej osoby, czyli cel. Stwórz o tym celu krótki trzydziestosekundowy film. Obejrzyj ten film w myślach. Niech obrazy będą przybliżone i w pełnych dynamizmu kolorach. Niech film będzie znaczący i inspirujący. Na koniec przewiń go do początku i zatrzymaj. 3. Wejdź w rolę. Stań się bohaterem tego filmu. Uświadom sobie wszystkie wartości, cele, zasady oraz własną misję jako ten bohater. Uruchom swój umysłowy magnetowid i obejrzyj film z Tobą w roli głównego bohatera. Uzupełnij tę scenę od wewnątrz. Połącz się z emocjami odczuwanymi podczas dążenia do tego zestawu działań. 4. Zadaj sobie pytania. Pozostając w tej roli, zadaj sobie następujące pytania: Jakie są moje motywy? Dlaczego wykonuję te czynności, aby uzyskać ostateczny wynik, czyli cel? Jak ten cel pasuje do mojej nadrzędnej misji? Jakie emocje wiążą się z dążeniem do tego celu? 5. Znów stań się sobą. Zastanów się nad zasobami, które wzbudziła w Tobie przemiana w bohatera. Jak one pomogą w osiągnięciu Twoich celów w Twojej misji? Głównym zadaniem w tym ćwiczeniu było uświadomienie Ci, jak będziesz odczuwał cele bazujące na misji, gdy będziesz do nich dążył.

hjdbienek : :
sty 16 2010 Misja powoduje, że podejmujemy istotne działania...
Komentarze: 0

Wielcy ludzie sukcesu, których życiorysy są pełne ważnych dokonań dzięki pracy z miłości, mogą być naszymi modelami. My też możemy się tego nauczyć. Wystarczy naśladować tych, którzy to potrafią. Jak pamiętamy z poprzednich publikacji, misją Stevena Spielberga było zostanie twórcą filmowym. W swojej roli reżysera filmowego musiał poprawić umiejętności reżyserowania poprzez współpracę z producentami. Jeśli pamiętacie, miał zaledwie siedemnaście lat, gdy po prostu wszedł na teren studia Universal, bez pytania zajął pusty pokój i umieścił tabliczkę ze swoim nazwiskiem na drzwiach. Zaczął pokazywać producentom swoje 8-milimetrowe filmy, a w zamian otrzymywał uwagi, które pomogły mu w rozwinięciu umiejętności reżyserowania. To dopiero śmiałe działanie dla osiągania celu! Ponieważ odkrył swoją misję, śmiałe dążenie do określonego celu wyłoniło się w sposób naturalny z ustalonej wcześniej tożsamości umysłowej twórcy filmowego. Jego wysiłki przez cały czas podtrzymywało dążenie do tych ustalonych celów poparte głębokim, emocjonalnym, opartym na misji zaangażowaniem w tworzenie wspaniałych filmów. Decydując się na cel, trzeba koniecznie upewnić się, że jest on wart osiągnięcia. Musi bazować na misji. Innymi słowy, musi to być konieczne działanie podczas definiowania misji.

hjdbienek : :
sty 15 2010 Cele ukierunkowane na misję są warte osiągania...
Komentarze: 0

Jakie więc cele są warte osiągania? Te, które nazywamy celami ukierunkowanymi na misję. Jeśli wykonałeś ćwiczenia z poprzedniego rozdziału, Twoja misja oraz kierunek, który reprezentuje jej osiąganie, wyłoniły się z Twoich najgłębszych wartości. Co więcej, załóżmy, że udało Ci się uniknąć czterech pułapek tradycyjnego formowania misji — że znasz doniosły, przyjemny i pełen pasji kierunek, który przyjmuje Twoje życie, czyli Twoją misję. Czas skoncentrować się na rzeczywiście wartych osiągnięcia najważniejszych celach działania. Wielkie misje wymagają zawsze osiągnięcia określonych celów. Cele ukierunkowane na misję osiąga się poprzez działania, które polegają na przybieraniu różnych definiowanych przez misję ról. To, co robisz, by wypełnić misję, wyłania się z Twojego wnętrza i w sposób naturalny pojawia się w misji. Każda odgrywana rola umożliwia wyrażenie własnych zainteresowań i pasji, wizji, wartości oraz zasad. Dlatego też cele ukierunkowane na misję są odwrotnością tradycyjnego podejścia z zewnątrz do wewnątrz — wyłaniają się z wnętrza. Wielcy ludzie sukcesu nie muszą robić nic poza tym, co kochają. Światowej sławy trenerka psich zaprzęgów, Susan Butcher opisuje to w następujący sposób: „Chciałam przenieść się gdzieś, gdzie mogłabym wieść życie na odludziu i pracować ze zwierzętami. Po prostu, jeśli chcesz coś zrobić, zrób to".

hjdbienek : :
sty 14 2010 Pułapka nr 4 — środki kontra końcowe...
Komentarze: 0

Załóżmy, że sprzedawca stawia sobie za cel wykonanie normy sprzedaży w określonym czasie. Jakich środków użyje, by to osiągnąć? Jeśli ten cel stanie się jego całą misją, sprzedawca będzie oderwany od swych najgłębszych wartości, może więc w postępowaniu z klientem czuć potrzebę zastosowania taktyki nacisku zamiast szczerości i uczciwości. Może czuć konieczność wypowiadania fałszywych lub wątpliwych oświadczeń o swoim produkcie. Jeśli nie są one prawdziwe, może wpaść w pułapkę środki kontra cele. Choć na krótką metę to podejście może pomóc w osiągnięciu normy sprzedaży, ucierpi na tym reputacja sprzedawcy i firmy. Co więcej, nie wiedząc o tym, zwłaszcza na początku, ucierpi również sam sprzedawca. Kiedy ktoś definiuje cel, który nie należy do żadnej misji, to dążenie do jego spełnienia przy użyciu dowolnych środków może spowodować problemy polegające na samooszukiwaniu się. Sprzedawca będzie się coraz bardziej oddalał od tego, co ważne, gdyż będzie wypierał wartości pochodzące z głębi serca. „Nasza zdolność samooszukiwania nie zna granic" mówi Thomas J. Savage, S.J., rektor Rockburst College w Kansas City. Jeśli jednak działamy z etyką zdefiniowaną przez nasze najgłębsze wartości, nasze cele pasują do dobrze przemyślanej misji i przyciągamy sukces, pomyślność oraz innych.

hjdbienek : :
sty 13 2010 Pułapka nr 3 — gdybym..., to...
Komentarze: 0

„Gdybym tylko zaoszczędził wystarczająco dużo pieniędzy w tej nielubianej przeze mnie pracy, to mógłbym się zająć tym, co naprawdę kocham". Misji ludzi, dla których pogoń za pieniądzem jest celem samym w sobie, zazwyczaj nie wspierają głębokie wartości. Rzadko kiedy w ostatnich chwilach swego życia ludzie żałują tego, że nie zarobili wystarczająco dużo pieniędzy. Zazwyczaj odczuwają brak innych głębszych wartości, a nie pieniędzy, potęgi, określonego statusu materialnego lub sławy. Nasze wydatki zależą od zarobionych pieniędzy, ale nasze życie zależy od usług, które świadczymy. Jeśli pieniądze mają służyć Twojej misji, należy stworzyć ich definicję. Oto jedna z lepszych: „Pieniądze to coś, za co decydujemy się wymienić naszą życiową energię". Ponieważ naszą energię życiową wymieniamy na pieniądze, jest to ważny i konieczny aspekt każdej misji. Pieniądze dla misji są tym, czym powietrze dla ciała — nie jest to cel sam w sobie, ale niezbędny środek do zdobycia czegoś ważnego. Szukanie sposobu na zarobienie jak największej ilości pieniędzy to jak osiągnięcie stanu hiperwentylacji — prawdopodobnie odbierana rzeczywistość oszołomi Cię i zamroczy zwłaszcza w przypadku sukcesu. Innym problemem, który pojawia się, gdy traktujemy pieniądze jako cel sam w sobie, jest robienie tego, czego się nie kocha. W przypadku gdybym..., to... poza codziennym brakiem spójności często ostateczna nagroda finansowa przychodzi znacznie później, niż ludzie by chcieli. Nie sugerujemy wcale, że zarabianie mnóstwa pieniędzy w trakcie dążenia do osiągnięcia misji jest czymś złym. Wiele osób, które osiągnęły w życiu bardzo wiele, jedną jego część poświęca na zarabianie pieniędzy, a drugą na wykorzystanie zgromadzonych środków do pomocy w słusznej sprawie. Ewing Kauffman był świetnym przykładem osoby z tym rodzajem misji. Jako założyciel firmy farmaceutycznej Marion Merrel Dow zgromadził ponad miliard dolarów majątku. Prawie wszystkie pieniądze wykorzystał do sfinansowania fundacji, do polepszania jakości życia społeczeństwa i do stworzenia w Kansas City profesjonalnej drużyny baseballowej Kansas City Royals. Dzięki firmie i fundacji Ewing Kauffmann wypełnił swą misję czerpania przyjemności z pomagania innym. Fundacja Ewinga Marion Kaufmana finansuje na przykład setkom młodych ludzi z obszaru Kansas City edukację w szkołach wyższych. Oto jego słowa: „Życie tworzysz przez to, co dajesz. Swoje pieniądze z wielką przyjemnością wydaję teraz, gdy jeszcze żyję, na pomoc dla ludzi". Jego głównym celem nigdy nie było zarobienie mnóstwa pieniędzy. Chciał pomóc społeczeństwu, a jego spuścizna żyje dalej w formie największej czynnej fundacji w USA.

hjdbienek : :
sty 12 2010 Pułapka nr 2 — uwodzicielska moc reklam...
Komentarze: 0

Wiele osób początkowo obiera za swój cel zakodowane obrazy związane ze statusem materialnym. „Będę miał dom o powierzchni dziesięciu tysięcy stóp kwadratowych, luksusowego mercedesa i jacht". To może być bardzo przyjemne. Warto jednak sprawdzić, do kogo należą te pragnienia, nim poświęcisz lata swego życia na ich osiągnięcie. W końcu nawet jeśli Ty nie będziesz miał przyjemności z korzystania z tych rzeczy, na pewno będą ją mieli Twoja gosposia i kapitan jachtu. Przypomnij sobie, jak często Ci się zdarza iść do lodówki po piwo, bo właśnie zobaczyłeś reklamę piwa w telewizji. To automatyczna reakcja, zupełnie niezwiązana z Twoimi prawdziwymi celami w życiu. W dzisiejszych czasach wiele wyobrażeń naszych celów pochodzi z reklam. Być może po przeprowadzeniu wewnętrznej analizy okaże się, że Twoje wizje dobrego życia biorą się z systemu społecznego, który zachęca „do nadążania za Kowalskimi?". Jeśli tak, być może warto przeanalizować naturę reklamy w społeczeństwie i przejrzeć odpowiednią literaturę. Jeśli uświadomisz sobie, że narzucane przez media wartości konsumpcyjne są zazwyczaj znacznie płytsze od wartości, które wspierają Twoją misję, możesz uniknąć pułapki omamienia przez reklamy odnoszące się do materialnego statusu człowieka.

hjdbienek : :
sty 11 2010 Osiąganie swoich celów - Dwa podejścia...
Komentarze: 0

"Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz — rozpocznij to. W odwadze kryje się geniusz, potęga i magia". — GOETHE

 W rzeczywistości istnieją dwa różne sposoby definiowania i osiągania celów. Tradycyjne podejście do odnoszenia sukcesów kładzie nacisk na definiowanie celów metodami „z zewnątrz do wewnątrz". Komunikat jest następujący: „Jeśli osiągniesz w świecie x wspaniałych rzeczy, staniesz się człowiekiem sukcesu i będziesz się czuł wspaniale". Celom definiowanym przy użyciu tej metody często brak połączenia z tym, co naprawdę lubisz robić każdego dnia. A jeśli nie są niczym przyjemnym, lepiej ich nie realizować, gdyż jest mała szansa, by doprowadziły do jakichś większych osiągnięć. Przyjrzymy się czterem głównym pułapkom tego tradycyjnego podejścia do osiągania sukcesów

Pułapka nr 1 — życie jak na wakacjach

 Ludzie, którzy decydują się na cele niezależne od misji, często wybierają jakiś rodzaj egzystencji wakacyjnej: „Chcę za pięć lat przejść na emeryturę i żyć na jachcie", „Chcę odpoczywać nad jeziorem i każdego dnia spać do południa". Tego rodzaju cele jedynie eksponują bolesność i niespójność życia codziennego, od którego chciałaby uciec ta osoba. Jeśli ból jest bodźcem do poszukiwania bezczynności, należy uznać, że trochę odpoczynku pomoże w skoncentrowaniu się na prawdziwej misji. Po jego uśmierzeniu poszukiwanie misji właściwie stworzy przed nami prawdziwe wyzwania. Trener John Wooden określa to w następujący sposób: „Robienie czegoś, co jest proste, nie przynosi zbyt wiele radości, satysfakcji lub przyjemności".

hjdbienek : :