Kategoria

Homo Sapiens, strona 54


cze 11 2009 SNY
Komentarze: 0

1) Źle śpi ktoś, kto czuwa nad innymi. Jednak najlepiej czuwa nad każdym jego własna dusza. 2) Nie chciałbym się wypowiadać na temat Twojego snu. Czasami sen działa lepiej, jeśli nie chce się go do końca ujednoznacznić. Ale podstawowy kierunek jest jasny. Chodzi o to, żeby wziąć udział w całym spektaklu ze wszystkim, co oferuje - w święcie życia. 3) W Twojej uwadze o znaczących snach słuszne jest spostrzeżenie, że z reguły nie opowiada się ich lekkomyślnie. Ale to wcale nie znaczy, że z tego powodu należy je opowiadać. Możesz być pewny znaczenia moich wypowiedzi na temat snów dopiero wtedy, gdy sam je sprawdzisz w praktyce. Wówczas Twoje wypowiedzi będą się opierały na Twym własnym doświadczeniu, a nie na słowach innych. Bez doświadczenia cudze słowa pozostają oderwane. Nie mógłbyś też odpowiadać na ewentualne zarzuty, ponieważ Twoje własne doświadczenie jest zbyt niezróżnicowane. Moje wypowiedzi o snach nie mogą być traktowane inaczej niż jak zachęta do samodzielnego sprawdzenia ich trafności. Są dość ogólne, mogą więc łatwo mijać się z prawdą. Pamiętaj o kliencie: Mając go życzliwie na względzie, w praktyce popełnisz niewiele błędów. 4) Oprzyj się pokusie interpretowania snu. Pozwól mu po prostu działać i wyobraź sobie może, że bryła przyjmuje inny kierunek, że delikatnie ją trzymasz i że świeci ona wewnętrznym światłem. 5) Sny nadają się świetnie do tego, żeby je interpretować. Ba, one nawet podstępnie podsuwają nam interpretację.

hjdbienek : :
cze 10 2009 HIPERWENTYLACJA W TERAPII PIERWOTNEJ
Komentarze: 0

Hiperwentylacja z typowymi dla niej skurczami w rękach, nogach i wokół ust występuje w czasie terapii pierwotnej z reguły tylko wtedy, gdy ktoś ze strachu przed wyrażeniem uczucia wobec innej osoby wycofuje się w głąb siebie, a więc unika związku i zamiast tego somatyzuje. Dlatego też symptomy wywoływane przez hiperwentylację znikają natychmiast, gdy relacja zostaje nawiązana, a tłumione uczucie wyrażone słowem i głosem. Nieważne, czy chodzi o aktualny czy o ponownie przeżywany wcześniejszy związek. Hiperwentylacja okazuje się więc w tym kontekście oporem. Ponowne przeżycie narodzin w terapii pierwotnej zaczyna się oddychaniem tak samo gwałtownym, jak oddychanie w czasie porodu. Takie oddychanie jest sygnałem, że w terapii muszą zostać przeżyte narodziny. Jeśli klient, podobnie jak w czasie porodu, zacznie się mocno poruszać, skurcze znikną. Powtórne przeżycie narodzin jest wspierane przez wyłączenie głosu, a więc przez bezdźwięczne oddychanie.

hjdbienek : :
cze 09 2009 BÓLE SERCA
Komentarze: 0

Bóle serca są z reguły znakiem stłumionej miłości. Gdy tylko miłość znajdzie wyraz, znikają. Często hamujemy miłość, ponieważ się obawiamy, że nie zostanie przyjęta. Pełna miłość może jednak znaleźć wyraz, gdy przyjęcie staje się nieważne. Przyjęcie niczego nie jest w stanie dodać do miłości, a nieprzyjęcie niczego nie jest w stanie jej ująć.

hjdbienek : :
cze 08 2009 MIGRENA
Komentarze: 0

1) W wypadku migreny mamy często do czynienia z zastojem w miłości i w ruchu ku komuś. Pomaga, jeśli sobie wyobrazimy, że się kierujemy z miłością ku innym - zwłaszcza ku własnej matce. W tym kontekście wydaje mi się także ważnym krokiem, żebyś uczciła swoją pracę zawodową. Jest w tym pokora i wielkość. 2) Migrena często jest uwarunkowana psychicznie. Pojawia się, gdy przerwany został lub stłumiony ruch w miłości ku komuś. Pomoże, jeśli wyobrazisz sobie, że ku tej osobie, którą kochasz, kierujesz się z wyciągniętymi do przodu ramionami i z całego serca zgadzasz się na miłość ze wszystkim, co do niej należy i czego życzy sobie serce.

hjdbienek : :
cze 07 2009 MDŁOŚCI
Komentarze: 0

1) Mdłości sygnalizują z reguły stłumione negatywne uczucia, przede wszystkim stłumione przekleństwa. Gdy tylko stłumione złe słowa, najczęściej z przeszłości, zostaną wyrażone w terapii głośno i wyraźnie, nudności znikają. Trzeba wyobrazić sobie osobę, do której kierujemy te słowa, i wypowiedzieć je, patrząc jej w oczy. Mdłości występują także wtedy, gdy nie mamy odwagi obarczyć kogoś należną winą. 2) Silne pragnienie, na przykład jedzenia lub palenia, wiąże się często z czymś innym i jest w gruncie rzeczy pragnieniem miłości. Kto sobie przyzna prawo do miłości, pozbywa się uzależnienia. 3) Pytasz o alkohol. Każde uzależnienie ma taką samą sytuację podstawową. Uzależniony nie wziął swojego ojca i nie przyjmuje od swojego ojca. Uzależnienie znika, gdy weźmie on swego ojca i jeśli weźmie od ojca. W praktyce mogłoby to wyglądać tak, że ktoś, jeśli pije, za każdym razem bierze tylko mały łyk i przy każdym łyku mówi: „Kochany tato, biorę chętnie od ciebie; jest to dla mnie bardzo cenne". Wszystko podziała jeszcze skuteczniej, jeśli pijący powie to i zrobi w obliczu matki. 4) Uzależnienia w ogóle, a zwłaszcza bulimia, są wyleczalne, jeśli chory nauczy się w obliczu swojej matki brać także od ojca, na przykład, jeśli bulimiczka przy każdym kęsie powie: „Od ciebie, kochany tato, biorę to chętnie . Również w wypadku zagrożenia samobójstwem często ojciec jest osobą ratującą, gdy klient weźmie go i postawi obok siebie lub za sobą jako ochronę. Jeśli postawisz w tej terapii swojego ojca za sobą, dokonasz cudów. 5)Palenie podtrzymywane jest przez zasadę nieprzyjemności. Rozwiązanie kryje się w przeciwieństwie.

hjdbienek : :
cze 07 2009 NADWAGA
Komentarze: 0

Przeczytałem list i przychodzi mi do głowy krótka opowieść: Hodży Nasreddinowi pojawił się w we śnie mężczyzna, by odliczyć mu na rękę dziesięć talarów; jednak przy dziewiątym przerwał. Wtedy Nasreddin zawołał donośnym głosem: „Chcę mieć wszystkie dziesięć!". Obudził go własny głos, otworzył oczy, po chwili znów je zamknął i powiedział: „Dziewięć też wystarczy". PS Zaspokoić głód - znaczy: „Wiem, chudnę".

hjdbienek : :
cze 06 2009 ANOREKSJA
Komentarze: 0

1) Przy anoreksji zastosowałem z sukcesem wobec matki i córki następującą strategię: Anorektyczka solidaryzuje się z reguły z ojcem, który w małżeństwie źle się czuje i przeżywa głód emocjonalny. Ona chce zwrócić uwagę matki na problem ojca, dlatego odmawia przyjęcia od niej pokarmu i kobiecości. 2) Anoreksja powstaje właściwie jako wewnętrzne solidaryzowanie się z osobą, która jest odrzucana przez najbliższe otoczenie lub która nie widzi już żadnego wyjścia z sytuacji. Często tą osobą jest ojciec. Niestety, ani rodzina anorektyczki, ani sama anorektyczka tego nie rozumie. Taka wskazówka bywa odrzucana z oburzeniem. 3) U podstaw anoreksji leży często solidaryzowanie się z osobą wycofującą się lub wykluczoną, lub znikającą, lub winną - często tą osobą jest ojciec. Wewnętrzne nastawienie anorektyczek jest następujące: „Lepiej ja niż ty". 4) Dynamika anoreksji jest zasadniczo inna niż dynamika bulimii. Anorektyczka mówi w głębi duszy: „Lepiej zniknę ja niż ty, kochany tato". Podłoże: Ojciec trzyma bardziej ze swoją rodziną pochodzenia niż z rodziną aktualną albo niekiedy skłania się do odejścia. Anoreksja córki występuje również w przypadkach, w których ojciec zmarł wcześnie (poległ lub zaginął). Decyzja dziecka o odejściu podjęta wówczas uaktywnia się w okresie dojrzewania jako anoreksja. Anorektyczki jako swój życiowy skrypt mają często baśń Gwiazdy. 5) Dopiero niedawno zrozumiałem, co oznacza Historia o latającym Robercie i jakie jest jej miejsce w życiu. Osoba, dla której ta historia jest życiowym skryptem, mówi: „Lepiej zniknę ja niż ty". To historia dla anorektyczek. Również one mówią: „Lepiej zniknę ja niż ty", albo jeszcze dokładniej: „Lepiej zniknę ja niż ty, kochany tato". Nasunęło mi się to samo spostrzeżenie w odniesieniu do samobójstwa Twojego brata. Ty możesz w swoim sercu zarówno ojcu, jak i bratu powiedzieć: „Nawet jeśli odchodzisz, ja zostanę".

hjdbienek : :
cze 06 2009 BULIMIA
Komentarze: 0

1)Widzę, że moją propozycją dotyczącą jedzenia postawiłem Ci zbyt wysokie wymagania. Zastosowanie się do niej wymaga czasowej elastyczności, której nie masz. Nie tylko nie wypróbowałaś bowiem ani razu mojej propozycji w praktyce, lecz nawet jej dokładnie nie przeczytałaś; w przeciwnym razie nie umknęłaby Twojej uwadze druga część, która jest co najmniej tak samo trudna jak pierwsza. Tak to już jest, że problem z reguły bywa przyjemniejszy niż jego rozwiązanie. Dlatego cofam moją propozycję. Odnośnie do Twojego drugiego problemu przyszło mi do głowy zdanie z Biblii: „Łono niepłodne jest nienasycone"11. 2) O bulimii chciałbym powiedzieć, że znika, jeśli chora na nią osoba zdecyduje się przyjmować nie tylko od swojej matki, lecz także od swojego ojca. Na przykład może w napadzie jedzenia wziąć łyżeczkę od herbaty i jeść nią powoli, wyobrażając sobie, że otrzymuje pokarm od swego ojca i przy każdej łyżeczce mówi mu: „Biorę to chętnie od ciebie". Wielkie dzięki za szybką odpowiedź, a zwłaszcza za radę o jedzeniu łyżeczką od herbaty i o przyjmowaniu. Natychmiast tę radę wypróbowałam i wciąż to robię z wielkim powodzeniem: Już od pierwszego razu się nie przejadłam, to znaczy jem tak normalnie, jak nie jadłam od dziesięcioleci!!! I gdy się pojawia myśl o jedzeniu, przypominam sobie łyżeczkę od herbaty, śmieję się, a impuls znika.

hjdbienek : :
cze 05 2009 SYMPTOMY W PSYCHOTERAPII
Komentarze: 0

1) Twój rękopis wyraźnie pokazuje, że jesteś na tropie pewnych zależności. Mnie nie przystoi - jako że jestem w innej osobistej i zawodowej sytuacji - próbować powiedzieć coś adekwatnego. Mimo wszystko zajmę stanowisko w kilku punktach, ale tylko mimochodem, jak w rozmowie. To, co mówię, nie zastępuje tego, co Ty mówisz, lecz stanowi jedynie dodatkowy aspekt. Odwaga złożenia świadectwa znamionuje dialog. Ma w nim swoje właściwe miejsce i odpowiednią ochronę. Publiczny wykład może też być dialogiem, ale tylko w rzadkich, szczególnych przypadkach, jak choćby w słynnej mowie Martina Luthera Kinga I had a dream (Miałem sen). Czytając Twój rękopis, odnoszę wrażenie, że nie kontrolujesz osobistych doświadczeń w takim stopniu, aby je przedstawić tak, żeby inni dzięki Twoim słowom mogli dojść do podobnych doświadczeń. Ponadto niektóre doświadczenia przedstawiłeś zbyt fragmentarycznie. Twoje słowa raczej wywołują lęk, niż przekazują doświadczenie czy umożliwiają konkretne działanie. W sprawie symptomów chciałbym zauważyć, że są one niekiedy wyrazem tego, że ktoś nie przyjął ocalenia z niebezpieczeństwa zagrażającego życiu. Zamiast przyjąć życie na nowo, jako wolny, nie będący wynikiem zasługi dar, płacimy symptomem. Nie przyjmując ocalenia, ignorujemy je, a przede wszystkim unikamy konieczności nowego działania. 2)Symptom działa niekiedy jak opaska na oczy, której używa się podczas zabawy w ciuciubabkę. Można ją przecież zdjąć, żeby widzieć.

hjdbienek : :
cze 04 2009 PORZĄDKI WYRÓWNANIA I PORZĄDKI MIŁOŚCI...
Komentarze: 0

Prawa o wyrównaniu zysku i straty, które ustalił Bo-szormenyi-Nagy, nie są niezmienne ani nie działają w każdym przypadku. Jeśli ktoś osiągnie taki wgląd, może porządki wyrównania zastąpić porządkami miłości. Na wyższej płaszczyźnie miłości wyrównanie - zamiast poprzez dawanie i branie - dokonuje się poprzez branie z miłością. Wyrównanie następuje wtedy nie poprzez dawanie, lecz poprzez okazanie szacunku i wdzięczności.

hjdbienek : :