Komentarze: 0
Tajemnica która nas otacza
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
1O) Po pewnym czasie pojawia się coś takiego, jak podarowana wiedza, podarowane zrozumienie, podarowana zdolność decydowania, udzielania rady, prowadzenia oraz podarowana siła. Ale dar ten jest dostępny tylko w razie potrzeby - rzadko w innych okolicznościach - i dlatego nie można ani się go nauczyć, ani go nauczać. 2) Kto znalazł swoje centrum i umie je odnajdować, ten pewnie kroczy naprzód, cokolwiek inni o tym powiedzą lub pomyślą. 3) Jeśli zdobywamy nowe doświadczenie, trzeba pozwolić, żeby na nas działało. Z jednej strony musimy pozostać całkowicie nastawieni na zewnątrz, a z drugiej jednocześnie musimy to doświadczenie sprawdzić na własnym wnętrzu jako całości. Po pewnym czasie zauważymy, co jest prawidłowe i na co teraz kolej. To jest jak czucie, ale bez emocji, nawet bez obrazów, coś całkiem innego niż myślenie czy rozważanie. Gdy się kierujemy tym w działaniu, wiemy, że współgramy ze sobą i z większą całością. 4) Kto współbrzmiąc z większą całością, ufa dobremu losowi, ten czeka - nawet mimo zewnętrznych pozorów, zarzutów i lęków. To wielki duchowy wyczyn. Ciągłe rozważanie dowodzi natomiast braku zaufania. Znikają kierownictwo i zrządzenia losu, jest się zdanym na siebie samego. Ufanie dobremu losowi jest jak antycypacja umierania, i dlatego jedyne wsparcie stanowi pokora. 5) Niektóre trudności się utrzymują, ponieważ ich rozwiązanie uzależniamy od zaistnienia określonych warunków. Lepiej zaufać, że to, co istotne, się ułoży, gdy przyjdzie właściwy czas. Często jednak naszymi planami wchodzimy losowi w drogę. 6) To, że najpierw postrzegasz różne wymiary tego świata, a później odnajdujesz je w lekturach, jest chyba skutkiem kontemplacji. Nasza troska o innych się zmniejsza, jeśli zaufamy, że prowadzi ich - tak jak nas - dobra siła. Skupienie stanowi kryterium ingerowania lub zaniechania. Jeśli w działaniu jestem skupiony, to będzie dobrze, jeśli robię się niespokojny, wysiłek pójdzie na marne. Podobnie jest z zaniechaniem. W razie wątpliwości należy raczej poniechać działania. 7) Dobrze mi robi, gdy czasami otrzymuję informację zwrotną, jak teraz od Ciebie. To dodaje mi odwagi do polegania na wewnętrznym kierownictwie we mnie i w innych, nawet jeśli pozory przemawiają przeciwko temu. Jeśli ktoś doświadczył, że istnieją dobre zrządzenia losu i kierownictwo, kiedy się podąża za cichą duszą, wtedy on już nie chybi tego, co istotne. Przypomnienie daje mu zaufanie i siłę. 8) Wielka dusza często się wycofuje, gdy zamiast zwrócić się do niej, szukamy rady i pomocy na zewnątrz. Tylko jeśli ona sama zaprowadzi nas na zewnątrz, możemy pójść za nią, nie osłabiając siebie samych. Kto słucha własnej duszy i poddaje się jej kierownictwu, ten zostawia za sobą dzieciństwo, jest sam i jest wolny. Jeśli chodzi o Twoją matkę, to może lepiej, żebyś zobaczył siebie jako dziecko, które idzie obok niej, a nie przed nią. 9) Zapominanie jest wyrazem duchowej dyscypliny i ma coś wspólnego z podążaniem dalej. Daodejing (Tao-te-king) powiada, że Mędrzec nie zatrzymuje się przy swoim sukcesie, idzie natychmiast dalej. Oczywiście, to samo odnosi się także do niepowodzenia i do pragnienia bycia pamiętanym. Ty też pogódź się z tym, że czasem mylnie Cię oceniają, i idź dalej. Bywamy, z niewyjaśnionych powodów, wikłani w szczęśliwe okoliczności i tak samo w nieszczęśliwe. Zgodzić się trzeba na obydwa ich rodzaje. I zaniechać pytania: Dlaczego? Albowiem każda odpowiedź jest ucieczką przed tym, co jest i co działa. 10) Zupełność osiągniemy raczej, powierzając się dobrej sile, która działa przez nas, niż próbując wpływać na kierunek jej działania. Ta siła troszczy się w stosownym czasie zarówno o siebie, jak i o przeciwsiłę. 11) Kto się zadaje z wróżkami i podobnymi osobami - zamiast się powierzyć dobremu kierownictwu, które działa w jego duszy - może się nagle poczuć sterowany z zewnątrz. Skutkiem tego jest panika. Dlatego zaufaj znów wewnętrznemu kierownictwu. 12Doceń swoją dotychczasową drogę życiową i znajdź następny krok, w pewnym sensie jako kontynuację tej energii, która płynęła dotychczas. Jeśli zamiast słuchać swojego centrum, weźmiesz sobie jako wskazówkę jakiś ideał z zewnątrz, stanie się to dla Ciebie przeszkodą. Jeśli mamy uczucie pustki, często pomaga wyobrażenie sobie, że nasze własne korzenie sięgają w głąb, aż do wody, która płynie w ukryciu, wody, która daje pełny udział w całości. 13) Myślę, że zwlekam, bo danie propozycji służyłoby raczej osłabieniu niż wzmocnieniu. Również żądając równowagi, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy służy ona rozwiązaniu czy też raczej je uniemożliwia. Wydaje się ważne, żebyś pozostał skupiony w sobie tak długo, aż z Twego centrum przyjdzie wgląd, który pokaże Ci wyjście. 14) Często, jeśli zdani jesteśmy na siebie samych, tryska w ogrodzie źródło. 15) Nie chodzi chyba o to, że potrzebujesz rady, lecz o to, że zapewne przyzwyczaiłeś się do sięgania po radę z zewnątrz. Przez to ryzykujesz utratę kontaktu z własnym centrum. Cierpliwości. 16)Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące brata i Twojej rodziny, to jest stosowne powierzenie ich wewnętrznie dobremu losowi. Nasze zmartwienia raczej zakłócają głębsze działanie, niż je wspierają. Jest o tym piękne zdanie Rilkego: „Z czym się zmagamy, jest tak małe,/jak wielkie, co się z nami zmaga". Nasze miary, co jest właściwe lub szkodliwe -jeśli spojrzeć wstecz - nie mogą sprostać temu, co się dzieje. 17) O jednym pamiętajcie w Waszej pracy: O szacunku wobec tajemnicy, która istnieje wszędzie, i o zgodzie na własną miarę. Uczymy się, patrząc. Patrzenie ma na względzie skutki i koniec, nie dba o to, co przekazały nam teorie. 18) Na próżno patrzysz wstecz. Pora patrzeć przed siebie i nastawić się na to, co pozostaje. To, co pozostaje, daje nowy początek. 19) Wglądy są darem i dlatego nie ma się do nich prawa własności. A więc Pan ma swobodę posługiwania się moimi wglądami, uzupełniania ich oraz rozwijania poprzez własne wglądy. Ale jak Pan wie z własnego doświadczenia, dla każdego co innego jest właściwe, albowiem pełnia zawsze jest w ruchu. 20) Dusza wędruje dziwnymi ścieżkami. Wszystkie prowadzają niezawodnie do centrum. 21) Patrzysz wstecz i tym samym powstrzymujesz to, co nadchodzi.