Archiwum sierpień 2009, strona 9


sie 03 2009 7 zasad postępowego społeczeństwa wg PROUT...
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 03 2009 Dieta przy nadciśnieniu
Komentarze: 0

Związek pomiędzy wysokim ciśnieniem krwi i zbyt dużym spożyciem soli, o czym już wspomniałem, został dobrze udokumentowany. Zmniejszenie ilości soli w diecie - posunięte często do tego, że przestajemy jej w ogóle używać - okazuje się skutecznym sposobem na obniżenie ciśnienia krwi, szczególnie, gdy jest ono tylko umiarkowanie podwyższone. Lekarze na ogół przestrzegają pacjentów przed nadużywaniem soli. Nawyki żywieniowe są jednak głęboko zakorzenione i wielu pacjentom trudno jest dostosować się do tego prostego zalecenia. Inne składniki naszego codziennego pożywienia także mogą powodować nadciśnienie. Podejrzewamy o to najbardziej: tłuszcze nasycone -składnik każdej diety zawierającej masło, śmietanę i duże ilości mięsa; estrogeny i podobne substancje chemiczne dodawane do pasz dla bydła, rzecz powszechnie stosowana w przemyśle, który te pasze produkuje; brak błonnika w pożywieniu opartym raczej na składnikach przetworzonych niż na pełnym ziarnie, owocach i warzywach. Dla pacjentów chcących zmienić sposób odżywiania istnieje obecnie wiele rodzajów diety stosowanej przy nadciśnieniu. Szczególnie dużo zwolenników ma dieta Pritikina i makrobiotyka. Podobne diety, choć mniej reklamowane, stosują w leczeniu liczni postępowi lekarze i wiele instytucji medycznych. Podstawową zasadą wszystkich tych diet jest ograniczenie soli, tłuszczów zwierzęcych, pełnego mleka, białego pieczywa i cukru na korzyść drobiu, ryb, chudego mleka, pełnego ziarna i bogatych w błonnik owoców i warzyw. Ze względu na to, że złe nawyki żywieniowe wiążą się z tzw. chorobami stylu życia, nękającymi zamożne społeczeństwa całego świata, diety te mogą być oczywiście skuteczne, szczególnie w przypadku łagodnego lub umiarkowanego nadciśnienia. Wszystkie diety mają jednak wspólną wadę - pacjentom trudno jest przy nich wytrwać przez dłuższy czas, nawet wtedy, gdy zdają sobie sprawę, jak ważne jest to dla ich zdrowia. Jedzenie, zamiast sprawiać przyjemność i być czymś naturalnym, staje się „zaleceniem lekarza", a nad każdym posiłkiem wisi groźba zrujnowania zdrowia, jeśli jakaś potrawa wygląda zbyt smakowicie, by się jej oprzeć. Nie jest to zwyczajna głupota ze strony pacjenta, gdyż nie jest wcale zdrowo zasiadać do stołu w stanie napięcia, zdenerwowania, z uczuciem skrępowania. Chociaż w przypadku nadciśnienia stosowanie rozsądnej, przepisanej przez lekarza diety jest ważne, to jeszcze ważniejszy jest powrót do stanu, w którym będziemy mogli zaufać własnemu organizmowi co do wyboru właściwego pożywienia. Podstawową przesłanką powinna tutaj być świadomość, że nasz organizm wie, co jest dla niego dobre. Do tego potrzebna nam będzie technika samorzutnie rozwijająca właściwe nawyki i eliminująca nawyki nieprawidłowe. Pacjent musi się zmienić nie mając świadomości tej zmiany, a to oznacza, że trzeba sięgnąć głębiej — dobre chęci nie wystarczą.

hjdbienek : :
Audio 
sie 02 2009 Marek Grechuta - Nie dokazuj
Komentarze: 2

! WWW.POLSKIE-MP3.TK ! marek grechuta - dni, ktorych nie znamy - zlota kolekcja - 02. nie dokazuj

hjdbienek : :
Clipy 
sie 02 2009 SERGE LAMA et Nana Mouskouri - 'Parle...
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 02 2009 7 zasad postępowego społeczeństwa wg PROUT...
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 02 2009 Współczesne metody w leczeniu nadciśnienia...
Komentarze: 2

W leczeniu nadciśnienia większość lekarzy stosuje różnego rodzaju środki farmakologiczne. Przyczyna tego jest dwojaka. Po pierwsze, zastosowanie leków jest sposobem najszybszym i najprostszym, tak dla lekarza, jak i dla pacjenta. W gospodarce nastawionej na wydajność, gdy celem każdego jest osiągnąć jak najwięcej przy jak najmniejszym wysiłku, znacznie łatwiej jest lekarzowi wypisać receptę, niż zastanowić się wraz z pacjentem nad tym, co mogło spowodować nadciśnienie i rozważyć zmianę stylu życia po to, by je obniżyć. Co więcej, w większości przypadków pacjenci nie mają ochoty zmieniać ani stylu życia, ani sposobu odżywiania, do jakiego przywykli. O ileż łatwiej jest zażyć pigułkę, dwie, a nawet - jak dowiemy się później - bardzo dużo pigułek i więcej o tym nie myśleć. Drugim powodem, dla którego leki są najbardziej popularną metodą terapii, jest to, że są skuteczne, a niektóre z nich nawet bardzo skuteczne. Żyjemy w społeczeństwie domagającym się natychmiastowych rozwiązań wszystkich kwestii, bez względu na koszty. Przemysł farmaceutyczny, szeroko wspierany przez środowisko naukowe, poświęcił lata całe na badania i miliardy dolarów na rozwój produkcji najbardziej skutecznych środków stosowanych w leczeniu nadciśnienia. Jeśli pigułki tak dobrze działają i tak łatwo je zażywać, to skąd się biorą zastrzeżenia? Terapia lekami stwarza problemy i ma swoje słabe strony. 1. Leki są drogie. Koszty badań nad znalezieniem lepszych preparatów przerzuca się oczywiście na konsumenta. Niektóre środki przeciw nadciśnieniu kosztują obecnie około dolara za pigułkę, a nieraz trzeba zażywać je kilka razy dziennie, czasami do końca życia. 2. Wszystkie leki bez wyjątku mają działanie uboczne. Idealna pigułka nie istnieje. W przypadku leków przeciw nadciśnieniu skutków ubocznych jest niemało. Najczęstsze z nich to osłabienie, suchość w ustach, zaburzenia wzroku, smaku, problemy seksualne (u mężczyzn często impotencja), zawroty głowy, brak koncentracji i gorsza pamięć, uszkodzenie wątroby, nerek i szpiku kostnego oraz szereg zaburzeń emocjonalnych, od nadmiernej pobudliwości po ostrą depresję. Lista jeszcze bardziej się wydłuża, gdy dodamy rzadziej spotykane, a jednak występujące skutki uboczne. Wielu pacjentów uczy się żyć z mniej uciążliwymi, czy stosunkowo niewielkimi objawami ubocznymi, takimi jak stałe, lekkie znużenie i suchość w ustach. Niektórzy jednak odmawiają przyjmowania leku, ponieważ nie tolerują jego działania ubocznego, choć zdają sobie sprawę, że nadciśnienie może zagrażać ich życiu, a prawie na pewno prowadzi do jego skrócenia. W języku medycznym mówi się wtedy, że pacjent nie współpracuje i choć często uważa się, iż lekarz nie ponosi za to odpowiedzialności, faktycznie stanowi to jeden z głównych problemów w leczeniu nadciśnienia. , 3. Leki muszą być zażywane stale, gdyż w rzeczywistości nie prowadzą do wyleczenia, ludzie zaś nie lubią być od czegoś zależni przez całe życie. (Stanowi to poważny problem w leczeniu takich chorób, jak cukrzyca czy jaskra, gdy pacjentom zaleca się branie leku codziennie, do końca życia.) 4. Z upływem czasu pojawia się tachyfilaksja, czyli tolerancja na leki, zjawisko w biologii często spotykane. Odnosi się do sytuacji, gdy stale zażywany lek przestaje działać lub gdy trzeba brać większe dawki dla uzyskania tego samego rezultatu. W leczeniu nadciśnienia lek często w ogóle nie skutkuje nawet po długotrwałym stosowaniu i aby osiągnąć pożądany efekt, trzeba dawki zwiększać, co oczywiście może też oznaczać pogłębienie się skutków ubocznych. Widzimy więc, że ujemnych stron terapii lekami w tym przypadku jest sporo. Przyjrzyjmy się teraz pewnym niefarmakologicznym metodom w leczeniu nadciśnienia.

hjdbienek : :
Audio 
sie 02 2009 Marek Grechuta - Dni, których nie znamy...
Komentarze: 0

! WWW.POLSKIE-MP3.TK ! marek grechuta - dni, ktorych nie znamy - zlota kolekcja - 01. niepewnosc

hjdbienek : :
Clipy 
sie 02 2009 Halina Frackowiak-Serca gwiazd
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 02 2009 7 zasad postępowego społeczeństwa wg PROUT...
Komentarze: 0

hjdbienek : :
sie 02 2009 Nadciśnienie tętnicze, zawał serca i udar...
Komentarze: 0

Nadciśnienie, czyli wysokie ciśnienie krwi, jest zaburzeniem często spotykanym i dotyka znaczną część społeczeństwa. Z każdych pięciu osób, które przekroczyły trzydziesty rok życia, co najmniej jedna jest nim zagrożona. Czym dokładnie jest ciśnienie krwi? Jest to po prostu siła, z jaką krew prze na ścianki naczyń krwionośnych, gdy przez nie przepływa. Rejestrowane jest zwykle w milimetrach słupka rtęci za pomocą aparatu do mierzenia ciśnienia, znanego wszystkim mankietu, umieszczanego wokół ramienia i napełnianego powietrzem. Ciśnienie rejestrowane w czasie skurczu serca zwie się skurczowym - normalnie powinno wynosić mniej niż 140 mm słupka rtęci. Ciśnienie rejestrowane, gdy serce wypełnia się krwią nazywamy ciśnieniem rozkurczowym - nie powinno ono przekraczać 90 mm słupka rtęci. Innymi słowy, uważa się, że prawidłowe ciśnienie krwi nie powinno przekraczać 140/90 (czyli „140 na 90"). Ilekroć ciśnienie krwi podniesie się powyżej 140/90 mówimy o nadciśnieniu, uwzględniając przy tym to, iż ciśnienie krwi zwykle z wiekiem wzrasta. Nadciśnienie tętnicze jest szkodliwe i wymaga leczenia, ponieważ powoduje uszkodzenie ważnych narządów, w tym serca, nerek i mózgu. Nie leczone, prowadzi do zawału serca, udaru mózgu, uszkodzenia nerek i, w rezultacie, do skrócenia życia. Co jest przyczyną wysokiego ciśnienia krwi? W większości przypadków lekarze (u ponad 90% osób) nie są w stanie dokładnie jej określić. Poczyniono jednak wiele ciekawych spostrzeżeń. Przede wszystkim są dowody na to, iż pewną rolę w powstawaniu nadciśnienia odgrywają niekorzystne bodźce psychiczne. Nadciśnienie może pojawić się u zwierząt poddawanych eksperymentalnie działaniu ciągłego stresu, a z kolei stres psychiczny obserwuje się często u ludzi z nadciśnieniem. Co więcej, niektóre rodzaje nadciśnienia z powodzeniem leczy się środkami uspokajającymi i przeciwlękowymi. Dlatego też większość lekarzy kojarzy nadciśnienie ze stresem. Dotyczy to szczególnie stresu psychicznego, choć jest on dla nich w pewnym stopniu „namacalny, lecz nieuchwytny". W dalszej części tej publikacji omówię niektóre cechy osobowościowe najczęściej postrzegane u ludzi pozostających pod wpływem stresu. Innym czynnikiem, któremu od dawna przypisuje się podwyższanie ciśnienia krwi, jest spożywanie soli. Zarówno ludzie, jak i zwierzęta, mogą stać się nadciśnieniowcami, jeżeli ich pożywienie zawiera duże ilości soli. (Ze względu na wagę zagadnienia cały rozdział 6 poświęcam roli, jaką pożywienie spełnia w powstawaniu chorób i w zapobieganiu im.) Ostatnio duże zainteresowanie budzi rola hormonów w powstawaniu nadciśnienia. Hormony są substancjami chemicznymi wytwarzanymi w różnych gruczołach wydzielania wewnętrznego. Mają one wpływ na części organizmu odległe od miejsca, w którym powstają. Innymi słowy, hormony są chemicznymi posłańcami. Do hormonów, których proporcje w przypadku nadciśnienia mogą się zmieniać, należą między innymi: kortyzol, adrenalina, aldosteron i renina. Ich nazwy i działanie nie są właściwie dla nas istotne. Najważniejsze jest to, że u osób z nadciśnieniem zmienia się stężenie pewnych substancji chemicznych we krwi. Uważa się, iż nadciśnienie spowodowane przez stres jest w istocie wynikiem przekazywania tego stresu przez hormony - namacalne substancje, za pośrednictwem których nieuchwytny stres oddziaływa na nasz organizm. Lekarze sądzą, że takie emocje, jak niepokój, lęk i gniew powodują zaburzenia równowagi pewnych substancji chemicznych mózgu. Owe substancje, zwane neurotransmiterami, mogą z kolei wpływać na wydzielanie przez przysadkę takich hormonów, jak ACTH, te zaś pobudzają nadnercza. Wydzielają one wtedy do krwi kortyzol i adrenalinę, powodujące wzrost ciśnienia krwi. Jest to tylko jeden przykład zjawiska coraz częściej uznawanego za podstawowy mechanizm w powstawaniu procesów chorobowych. Zjawisko to polega na przełożeniu emocji lub myśli na język chemiczny, co z kolei pobudza działanie jakiegoś odległego narządu. Jest to pierwsza oznaka czegoś, co nazywam połączeniem psychofizjologicznym. Świadomość naukowców i lekarzy tak bardzo koncentruje się na chorobach, iż większość badań prowadziło się do tej pory po to, by pogłębić wiedzę o mechanizmach ich powstawania. Wydaje się jednak, że równie logiczne będzie skierowanie uwagi w przeciwnym kierunku i powiedzenie sobie, iż emocje pozytywne powinny pobudzać żywotność naszego organizmu i mieć na niego wpływ uzdrawiający. W najbliższej przyszłości biolodzy będą zapewne studiować zmiany w równowadze neurotransmiterów pod wpływem myśli pozytywnych, wywoływanych na przykład przez miłość, współczucie, spokój, odwagę, wiarę i nadzieję. Wpierw jednak musimy lepiej poznać dokładną drogę, jaką biegnie myśl, zanim stanie się cząsteczką w naszym ustroju. Ostatnio dokonano bardzo ważnego odkrycia. Otóż dawniej uważano, iż hormony uwalniane są wyłącznie do krwi, tymczasem odkryto je w znacznych ilościach w tkankach samego mózgu. Takim hormonem jest na przykład renina, uwalniana przez nerki. Jej nadmiar w nadciśnieniu tętniczym wywołuje uszkodzenie wielu narządów. W mózgu współdziała ona ze znajdującymi się tam neurotransmiterami, zwłaszcza z dopaminą, serotoniną, epinefryną i norepinefryną. Pomijając nazwy, są to po prostu substancje chemiczne mózgu, te właśnie, które mają ścisły związek z myślami. Zapewne więc w niedługim czasie biolodzy nauczą się określać i oceniać wzorce myślowe oraz wykażą, że wzbierające uczucie lub wspomnienie o ukochanym człowieku prowadzi bezpośrednio do zmian w poziomie hormonów i innych substancji chemicznych w mózgu i w innych komórkach organizmu. W rozdziale 35 dokładnie przedstawię proste i doskonałe techniki, jakie już istnieją i służą fascynującej dziedzinie - harmonizowaniu umysłu i ciała. Już teraz możemy je wykorzystać tak, aby zmiany w naszych emocjach i wzorcach myślowych szły w pożądanym kierunku i dodatnio wpływały na nasz organizm.

hjdbienek : :